Wirtualne serce bije dla medyków kierunku lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Podczas oficjalnej prezentacji aplikacji, jako pierwszy zobaczył wirtualne serce wiceprezes WiK w Opolu, Mateusz Filipowski (z lewej). Firma od początku wspiera kierunek lekarski Uniwersytetu Opolskiego i aplikacja nie jest jej ostatnim darem.
Podczas oficjalnej prezentacji aplikacji, jako pierwszy zobaczył wirtualne serce wiceprezes WiK w Opolu, Mateusz Filipowski (z lewej). Firma od początku wspiera kierunek lekarski Uniwersytetu Opolskiego i aplikacja nie jest jej ostatnim darem. Sławomir Mielnik (O)
Studenci kierunku lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego dostali narzędzie dydaktyczne na miarę XXI wieku. Jako pierwsi w Polsce anatomii będą uczyć się w specjalnych goglach, by zobaczyć trójwymiarowe bijące serce.

Prezentacja nowatorskiej aplikacji zrobiła ogromne wrażenie na studentach i dziennikarzach. To, co do niedawna wydawało się nieosiągalnym science-fiction dziś jest rzeczywistością. Studenci nie będą już musieli uczyć się budowy i funkcjonowania serca z książek. Po włożeniu specjalnych gogli zobaczą je przed sobą - zawieszone w przestrzeni, trójwymiarowe, realistyczne i bijące, jak w żywym organizmie.

- Największy walor tej aplikacji polega na tym, że studenci czy lekarze mogą zobaczyć serce takim, jakim ono rzeczywiście jest, bijące, podczas pracy. Dzięki zastosowaniu skanowania fotogrametrycznego prezentowany model serca jest fotorealistyczny. Oprócz statycznej prezentacji budowy serca aplikacja przedstawia jego pracę w warunkach normalnych, po spożyciu alkoholu oraz pod wpływem nikotyny. Dodatkowo zaprezentowane są stany patologiczne zastawki trójdzielnej. Student korzystając z aplikacji ma możliwość zobaczenia serca w trójwymiarze, obracania go, uzyskiwania jego przekrojów, powiększania fragmentów, obejrzenia około stu elementów anatomicznych, obserwacji jego pracy - objaśnia Michał Grzesiczek z firmy The Farm 51 z Gliwic, odpowiedzialny za projekt (realizowany wspólnie z Uniwersytetem Opolskim i Fundacją Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu).

„Wirtualne serce” studentom pomoże pogłębić wiedzę na temat anatomii serca, a lekarzom lepiej przygotować się np. do skomplikowanej operacji. - Nauczanie medycyny w oparciu o wirtualną rzeczywistość sprawi, że pacjent, do którego w końcu trafi student, a potem młody lekarz, będzie bezpieczniejszy - powiedział prof. Zenon Piotr Halaba, wykładowca na kierunku lekarskim.

- To jest wyższy etap dydaktyki. Jesteśmy tym bardziej dumni, że Uniwersytet Opolski to pierwszy ośrodek akademicki w kraju, który taką pomocą dysponuje i zamyślamy z czasem rozszerzać tę wirtualną przestrzeń. Mamy wirtualne serce, a potrzebny nam cały człowiek, większość jego organów w poszerzonej rzeczywistości - powiedziała prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak.

- To narzędzie nie do przecenienia - podkreśla prof. Piotr Wilczek z Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu. - Daje ono studentom możliwość nauki na poziomie światowym. Dzięki temu nauka anatomii i patologii serca jest znacznie łatwiejsza i bardziej efektywna. Dydaktyka musi też być atrakcyjna i nadążać za współczesnością.

Dar firmy Wodociągi i Kanalizacja w Opolu

Aplikacja „Wirtualne serce” to dar firmy Wodociągi i Kanalizacja w Opolu, która sfinansowała prace nad nim.

- Nasza firma interesowała się kierunkiem lekarskim od chwili, gdy pojawiła się informacja, że jest szansa na jego powołanie. Kwestia zdrowia i życia opolan jest dla nas bardzo ważna. Uznaliśmy, że warto sfinansować projekt wirtualnego serca. Bardzo nas cieszy fakt, że możemy wspierać kierunek lekarski na Uniwersytecie Opolskim, jesteśmy z tego dumni i mogę zapewnić, że na dotychczasowym wsparciu nie poprzestaniemy. Wirtualne serce to dopiero początek naszej współpracy - zapewnił wiceprezes WiK Mateusz Filipowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska