Wojewódzki Konkurs Wiedzy o Języku Polskim. Językowe łamigłówki na Uniwersytecie Opolskim

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Uczniowie ze szkół całego regionu rozwiązywali zadania językowe ułożone przez studentów uniwersytetu. - Trochę się stresujemy, ale jesteśmy dobrze przygotowani - mówili uczestnicy konkursu.
Uczniowie ze szkół całego regionu rozwiązywali zadania językowe ułożone przez studentów uniwersytetu. - Trochę się stresujemy, ale jesteśmy dobrze przygotowani - mówili uczestnicy konkursu. Archiwum
Teraz, kiedy telefony same piszą za nas wiadomości, trudno jest czasem zachować poprawną polszczyznę, ale się staramy - mówili uczestnicy Wojewódzkiego Konkursu Wiedzy o Języku Polskim dla uczniów opolskich szkół.

Podczas części pisemnej etapu wojewódzkiego w środę uczniowie pisali dyktando i rozwiązywali test. Laureaci tej części przejdą do części oratorskiej, która odbędzie się 12 kwietnia.

- Sprawdzamy kompetencje ortograficzne, interpunkcyjne, gramatyczne, a w drugim etapie wybieramy najlepszego mówcę – mówi dr hab. Danuta Lech-Kirstein, wicedyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa UO i opiekun Koła Naukowego Onomastów Onoma, które zorganizowało konkurs razem z Zakładem Polonistyki Stosowanej i Kuratorium Oświaty w Opolu.

Studenci układali testy

To jej podopieczni przygotowali testy, z którymi zmagali się uczestnicy konkursu.- Układanie testów trwało od końca listopada do połowy marca. Chciałyśmy tak je ułożyć, żeby ich rozwiązywanie było dla uczniów przyjemnością, a nie jedynie stresem czy formą egzaminu. Dyktando było iście disneyowską historią. Mam nadzieję, że młodsze dzieci były oczarowane – mówi Daria Michałowska, przewodnicząca Koła.

W konkursie wzięło udział 45 uczniów z całego województwa opolskiego (dwa tygodnie temu studenci organizowali podobny konkurs w Kaletach dla uczniów z województwa śląskiego). - Trochę się stresujemy, ale jesteśmy dobrze przygotowani. Po lekcjach chodziliśmy na zajęcia koła i rozwiązywaliśmy testy. Teraz, kiedy telefony praktycznie same piszą za nas wiadomości, czasem trudno jest zachować poprawną polszczyznę, ale się staramy - mówi Karolina Hołomejko, uczennica z PSP nr 5 w Brzegu.

Podczas części oficjalnej dr hab. Danuta Lech-Kirstein wygłosiła wykład o zagrożeniach i pułapkach współczesnej polszczyzny. - Niestety, nasz język codzienny nie zawsze jest poprawny, nie mamy też dobrych wzorców w mediach czy polityce – mówi dr hab. Danuta Lech-Kirstein.

W swoim wykładzie zwróciła uwagę na najczęściej popełniane błędy, również przez osoby publiczne.

Wśród nich wymieniła między innymi niechlujność wymowy (np. biorom, ja umie, ja rozumie; wziąść, włanczać), błędy fleksyjne (w cudzysłowiu, półtorej roku, rok dwutysięczny osiemnasty), składniowe (napotykać na trudności, mieć miejsce, mieć wiedzę - rusycyzm); leksykalne i semantyczne (pleonazmy typu cofać się do tyłu, kontynuować dalej, w dniu dzisiejszym).

Fragment dyktanda konkursowego, które ułożyli studenci

Zaczarowany wszechświat! Jego hiperfantazyjna przygoda z Disneyowskim uniwersum rozpoczęła się już w dzieciństwie. Wówczas żarliwą żądzą pochłaniania różnorodnych animacji i kreskówek zarażała go babcia Brunhilda – charyzmatyczna pół-Amerykanka o obfitych kształtach i włosach w kolorze oberżyny. Ta ekscentryczna entuzjastka historii rysunkowych przybliżała mu twórczość Walta Disneya, dzięki wspólnym seansom przed trzydziestodwuipółca­lowym telewizorem.
Ni stąd, ni zowąd w szóste w swoim życiu Święta Wielkiej Nocy zorientował się, że to dzięki arcydziwnej babci może odbywać transkontynentalne wojaże we własnej wyobraźni.

Zobacz Opolskie Info [06.04.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska