WSZiA. 22 nowych dawców

Podaruj z krwi i kości odrobinę miłości" - to hasło sobotniego spotkania, podczas którego żacy Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu próbowali przekazać wiedzę związaną z dawstwem szpiku a także rozwiać wszelkie, związane z tym wątpliwości.
- Wiedza na temat białaczki, przeszczepów czy dawstwa szpiku jest niestety na niskim poziomie. Chcemy to zmienić, dlatego postanowiliśmy zrealizować nasz projekt - mówi Anna Zielińska, jedna z organizatorek. Chcemy uświadomić i pokazać społeczeństwu istotę oraz rozmiar problemu, jakim jest w obecnych czasach walka z białaczką - dodaje.

Głównym celem studentów było pozyskanie nowych dawców. W związku z tym na uczelni zorganizowano punkt, w którym można było oddać próbkę krwi i dokonać rejestracji w bazie potencjalnych dawców szpiku.
O możliwościach i drodze, jaką należy pokonać, aby zostać dawcą, opowiadała mgr Sylwia Czajka z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu.
- Często słyszę pytania o negatywne konsekwencje zdrowotne występujące u dawców. Zazwyczaj nie pojawiają się żadne niepożądane skutki, a komórki krwiotwórcze odbudowują się już po dwóch tygodniach - podsumowała.
Na uczestnictwo w akcji zdecydowali się nie tylko studenci uczelni, ale także mieszkańcy miasta. Zainteresowanie akcją było duże, w samym spotkaniu wzięło udział prawie 80 osób, a 22 zarejestrowało się w bazie potencjalnych dawców. Według pracowników RCKiK tak duża liczba dawców, po zaledwie jednym spotkaniu, to rzadkość.

- O tym, aby zgłosić się jako potencjalni dawcy, myśleliśmy już wcześniej, ale zawsze brakowało tej konkretnej, ostatecznej decyzji - mówił Arkadiusz Sikorski, który do punktu rejestracji w WSZiA przyszedł wraz z żoną. - Dzięki tej akcji, stało się to możliwe.
Osoby, które chciałyby się zgłosić do bazy, ale z różnych powodów nie mogły tego dokonać podczas sobotniego spotkania, mogą to uczynić w dowolnym momencie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu.