Opolski student na życie musi mieć minimum 1000 złotych

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Z opracowania Centrum Finansów Aviva wynika, że 1000 zł to najskromniejszy wariant na utrzymanie się studenta w dużym mieście. Średnie kwoty zaczynają się od 1200 zł i sięgają nawet ponad 2500 zł. Na zdjęciu: studenci na opolskich Piastonaliach.
Z opracowania Centrum Finansów Aviva wynika, że 1000 zł to najskromniejszy wariant na utrzymanie się studenta w dużym mieście. Średnie kwoty zaczynają się od 1200 zł i sięgają nawet ponad 2500 zł. Na zdjęciu: studenci na opolskich Piastonaliach. Sławomir Mielnik
Najdroższe jest mieszkanie i jedzenie. Na ubrania i zabawę z tego nie wystarczy.

Mateusz Nowak studiuje ekonomię na Politechnice Opolskiej. Pochodzi ze Starego Olesna. Przez pierwszy rok codziennie pokonywał autem trasę między uczelnią a domem.

– Za paliwo płaciłem tygodniowo po 150 złotych – opowiada. – Śniadania i obiady jadłem w domu, a między zajęciami kupowałem sobie coś do przegryzienia, na co potrzebowałem minimum 100 zł miesięcznie.

W sumie wydawał co miesiąc co najmniej 700 złotych. Do tego na początek studiów kupił laptopa za 1000 zł, a za konieczne książki zapłacił kolejne 200 zł. Jednak zmęczony codziennymi dojazdami (wstawał o 6.00, wracał do domu po 17.00) zdecydował się przeprowadzić do Opola.

Za miejsce w dwuosobowym pokoju w mieszkaniu studenckim płaci co najmniej 400 zł na miesiąc. Do tego kupuje bilet miesięczny MZK za niecałe 80 zł, 200 zł wydaje na paliwo do domu, kolejne 80 zł na telefon. Gotuje sobie sam, zakupy robi w marketach, na co stara się wydawać maksimum 200 zł miesięcznie.

Z tych wyliczeń wynika, że na miesięczne przeżycie – bez ekstrazakupów i szaleństw – student w Opolu potrzebuje około 1000 zł.
Z opracowania Centrum Finansów Aviva wynika, że 1000 zł to najskromniejszy wariant na utrzymanie się studenta w dużym mieście. Średnie kwoty zaczynają się od 1200 zł i sięgają nawet ponad 2500 zł.
Najdroższe jest lokum. W_Warszawie sam wynajem kawalerki kosztuje około 1500 zł, w Krakowie – 1200 zł, ponad 900 zł w Łodzi, w Opolu minimum 800 zł. Do tego dochodzą jeszcze czynsz i media. Pokój w Warszawie kosztuje około 800 zł plus media, w mniejszych miastach ceny zaczynają się od 400 zł. Wynajem miejsca w pokoju w Opolu kosztuje około 350– 400 zł (z mediami), a całego pokoju od 500 zł. Taniej jest w akademikach (ceny są podobne w całym kraju – około 300 zł za miejsce w pokoju 2- lub 3-osobowym), ale tam liczba miejsc jest ograniczona. W akademikach Uniwersytetu Opolskiego najtańsze jest miejsce w pokoju 3-osobowym w DS Mrowisko (280 zł), najdroższa – „jedynka” w Niechcicu czy Spójniku (350 zł). Dodatkowe 10 zł kosztuje dostęp do internetu.

Na materiały edukacyjne trzeba wydać minimum 80 zł miesięcznie. Na jedzenie 200 do nawet 500 zł, dla tych, którzy sami nie gotują (za obiad „na mieście” trzeba zapłacić od 10 zł wzwyż).

Najtańszy miesięczny bilet ulgowy MZK dla studenta w Opolu kosztuje 53 zł. Podobne ceny są też w innych miastach (od 40 do 55 zł).
Kto osiąga dobre wyniki w nauce lub sporcie, może liczyć na stypendia. W Nysie miasto dopłaca do mieszkań studentom spoza gminy.

Daria Wydmuch studiuje ratownictwo medyczne i bezpieczeństwo wewnętrzne w Państwowej Szkole Zawodowej w Nysie. Pochodzi z Wielunia. Wybrała nyską uczelnię, bo w tym mieście udało jej się pogodzić studia z kontynuowaniem gry w tenisa stołowego - jest zawodniczką AZS PWSZ Nysa. - Klub płaci mi za mieszkanie, wyżywienie organizuję sobie we własnym zakresie - opowiada Daria.

Jako studentka spoza gminy Daria ma też szansę na uzyskanie raz na trzy lata dopłaty do wynajmu mieszkania. Takie stypendia funduje osobom mieszkającym co najmniej 20 kilometrów od Nysy urząd miejski. To 150 zł miesięcznie przez rok. Dla porównania wynajem stancji kosztuje w tym mieście ponad 300 zł. Koszty życia żaka w Nysie sięgają 800-1000 złotych.

Dlatego opolscy studenci starają się odciążyć domowe budżety jak mogą. Komu dobrze idzie w nauce, stara się o uzyskanie wysokich ocen wsparte dodatkową działalnością, bo to oznacza szanse na stypendia naukowe: uczelniane, samorządowe, a nawet ministerialne. Podobnie jest z uzdolnionymi sportowo studentami.

Stypendia samorządowe - po kilkaset złotych - dla najlepszych studentów fundują Opole, Nysa, a także samorząd województwa.

Kto ma niskie dochody, może też liczyć na stypendia socjalne.

Część opolskich studentów przeznacza wakacje na pracę zarobkową za granicą. Mateusz Nowak, student ekonomii z Politechniki Opolskiej, mówi, że zarobione w ten sposób pieniądze wystarczały mu w poprzednich latach do maja kolejnego roku, czyli niemal na cały rok akademicki.

- W tym roku podjąłem pracę w Opolu, którą zamierzam pogodzić ze studiami. Zarabiam 1000 zł i tyle samo wydaję. Będzie ciężko - przewiduje Mateusz. Łączenie pracy i studiów to także popularny model utrzymywania się przez opolskich studentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska