Świetny pomysł! Z pewnością każdy z nas skorzysta, bo nierzadko zdarzają się sytuacje, w których potrzebujemy odrobiny spokoju, wypoczynku. A przy okazji taki pokój sprawdzi się jako miejsce integracji niepełnosprawnych - zapewnia Sebastian Misztal, student trzeciego roku bezpieczeństwa wewnętrznego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.
Na pomysł zorganizowania w jednym z budynków uczelni tak zwanego pokoju wyciszenia wpadła Małgorzata Dzikowicz z Biura Pomocy Materialnej i Obsługi Osób Niepełnosprawnych nyskiej PWSZ. Ale tak naprawdę inicjatorami byli sami niepełnosprawni studenci, którzy wskazali, że takie pomieszczenie by im się bardzo przydało.
- Mamy na uczelni ponad sześćdziesięciu niepełnosprawnych studentów, wśród których zdecydowana większość to niepełnosprawni ruchowo, nierzadko poruszający się na wózkach czy o kulach - mówi Małgorzata Dzikowicz. - To właśnie oni najbardziej potrzebują miejsca, w którym spokojnie będą mogli zmienić pozycję ciała i zwyczajnie położyć się na sofie, żeby odciążyć nadwerężone mięśnie i stawy. Albo zmienić opatrunek w intymnych warunkach. Bo przecież na uczelnianym korytarzu czy w toalecie to raczej kłopotliwe.
W pomieszczeniu przygotowywanym dla niepełnosprawnych żaków będzie zatem sofa i kącik socjalny, w którym będzie można zaparzyć sobie kawy i herbaty. Pani Małgorzata zapewnia, że z pokoju, w miarę możliwości, będą mogli skorzystać również zdrowi studenci. Bo zakazu nie będzie.
- Wiadomo jednak, że pierwszeństwo maja niepełnosprawni - dodaje Dzikowicz.
Pokój do relaksu organizowany jest w gmachu głównym nyskiej PWSZ przy ulicy Chodowieckiego, na parterze, naprzeciw portierni. Jeżeli pomysł okaże się trafiony, a pomieszczenie zyska popularność, uczelnia wygospodaruje w przyszłości podobne w każdym z jej budynków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?