Nie trzeba składać nowych deklaracji, żeby uczyć się niemieckiego jako języka mniejszości

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Fot. TSKN
Rozmowa z Rafałem Bartkiem, przewodniczącym zarządu Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.

Co nowe rozporządzenie w sprawie nauczania niemieckiego jako języka mniejszości w zreformowanej szkole zmienia dla uczniów i ich rodziców?
Poprzednio w szkole podstawowej w ślad za deklaracją o nauczaniu języka mniejszości odbywała się - oprócz nauki języka - zazwyczaj w klasie piątej jedna lekcja w tygodniu historii i kultury mniejszości. Teraz takie zajęcia będą się odbywać w dwóch klasach – piątej i szóstej. Dzieje się tak dlatego, iż przesunięta do podstawówki została godzina zajęć, które kiedyś odbywały się w gimnazjum. Przedmiot ten będzie prowadzony rok po roku i to jest zmiana korzystna, zgodna z postulatem mniejszości i nauczycieli języka niemieckiego. Łatwiej będzie teraz realizować różne projekty poświęcone historii lokalnej.

Jest też możliwość wprowadzenia zajęć z geografii kraju pochodzenia mniejszości?
Ona zawsze była – za przyzwoleniem dyrektora i organu prowadzącego. Nowością jest - i podkreślił to obecny na specjalnej konferencji dla nauczycieli w Opolu wiceminister edukacji – że te zajęcia mogą mieć formę kolejnej dodatkowej godziny wpisanej do siatki. Ale mogą też być realizowane blokowo – na przykład w formie kilku wycieczek w ciągu roku. Tak czy inaczej zajęcia z historii i kultury mniejszości oraz z geografii kraju pochodzenia są normalnymi obowiązkowymi lekcjami wpisanymi do dziennika na ogólnych zasadach.

A jak ktoś chce wycofać deklarację i już dziecka na język mniejszości nie posyłać?
Ta sprawa też została uporządkowana. Dawniej, gdy nie było to jednoznacznie rozstrzygnięte - zdarzały się sytuacje, że ktoś przez niemal cały rok na język mniejszości chodził, a potem – nawet w czerwcu – rodzic wycofywał deklarację i uczeń nie był klasyfikowany. Teraz dyrektor na początku roku szkolnego ma obowiązek wyjaśnić rodzicom uczniów klas pierwszych, czym różni się nauczanie niemieckiego jako języka mniejszości od języka obcego. Jeśli rodzice nie życzą sobie zajęć budujących tożsamość, o których mówiliśmy wyżej, mogą wycofać deklarację do 29 września. Ale jeśli tego nie zrobią, deklaracja do końca roku szkolnego ma moc wiążącą.

Pojawiła się plotka, że w związku z reformą oświaty wszyscy uczniowie mają obowiązek składać deklaracje ponownie.
To jest właśnie plotka, którą ministerstwo pisemnie zdementowało. Deklaracje złożone przed pierwszym września, rok temu czy dwa lata temu są wiążące. Nie muszą składać nowych wniosków także rodzice siódmoklasistów, jeśli tylko ich dzieci kontynuują naukę w tej samej szkole. Ministerstwo sprecyzowało też, że podpis jednego rodzica pod takim wnioskiem jest wiążący, chyba że mama i ojciec ucznia są w sporze prawnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska