Smutne oczy Sybilli

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Nasze człowieczeństwo wyraża się szczególnie stosunkiem do bezbronnych. Również do zwierząt - komentuje Ryszard Rudnik.

Spójrzcie w oczy tego psiaka na pierwszej stronie.

Ile w nich bólu, żalu do opiekuna, strachu, rozczarowania i przede wszystkim dogłębnego smutku. Zwyczajnie serce się kraje. Bo że człowiek człowiekowi wilkiem to już się przyzwyczailiśmy, ale krzywda bezbronnych zwierząt ciągle nas , i słusznie, oburza. Męczony pies, tak jak dziecko, się nie poskarży. Swoje prześladowanie traktuje jak karę, reakcję za przewiny, które widocznie są, skoro pan go tak umartwia. Pies próbuje zrozumieć swojego pana, ale nie wie, że nie da się zrozumieć zwyrodnialca. W ogóle nie jest w stanie tak o swoim panu pomyśleć.

My musimy myśleć za niego. Trzeba karać takie ludzkie chwasty, ale też otaczać społecznym ostracyzmem, piętnować i wytykać palcami. Bo zwykle takim kreaturom ludzkim zależy na opinii otoczenia. Inaczej pod osłoną nocy nie przywiązywaliby ciężarnej suki do płotu, tylko przyszli i powiedzieli: Nie mam warunków by ją utrzymywać, pomóżcie. Ale nie przyjdą, bo zwykle mają warunki, tylko nie mają serca. Przecież nie przyjdą i nie powiedzą, że pies im się znudził. Bo co by ludzie powiedzieli?

Nasze człowieczeństwo wyraża się szczególnie stosunkiem do bezbronnych. Również do zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska