Specjaliści kończą test świateł w Krapkowicach

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Problem ze światłami w Krapkowicach ciągnie od 2008 roku.
Problem ze światłami w Krapkowicach ciągnie od 2008 roku. Radosław Dimitrow
Firmy, które pracowały nad uruchomieniem sygnalizacji świetlnej przy ulicy Ks. Koziołka zaprezentują po długim weekendzie efekty swoich prac.

Chodzi o "inteligentne światła", które w ostatnich tygodniach sterowały ruchem w tej części miasta.

Założenie było takie, by po ich uruchomieniu kierowcy jadący drogami podporządkowanymi mogli swobodnie wyjeżdżać na główną ulicę, pod warunkiem, że nie będą tworzyć się korki.

Przedstawiciele firm są zadowoleni z osiągniętych rezultatów.

Teraz będą musieli przekonać gminnych włodarzy i mieszkańców, że ich system działa. Tylko wtedy zostaną wynagrodzeni za swoją pracę.

Problem ze światłami w Krapkowicach ciągnie od 2008 roku, gdy gmina kupiła z Urzędem Marszałkowskim nowoczesny system sterujący sygnalizacją wart pół miliona złotych.

Ówczesne władze tłumaczyły, że to rozładuje korki, ale efekt był odwrotny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska