2 liga żużlowa. OK Kolejarz Opole przegrał w Rawiczu

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Hubert Łęgowik i jego koledzy nie podołali wzmocnionemu ekstraligowymi posiłkami Kolejarzowi Rawicz.
Hubert Łęgowik i jego koledzy nie podołali wzmocnionemu ekstraligowymi posiłkami Kolejarzowi Rawicz. Oliwer Kubus
Kolejarz Opole uległ w Rawiczu swojemu imiennikowi 37-52.

Sobotni mecz był ważny dla układu tabeli, bo trwa walka o fazę play-off i jak najlepsze rozstawienie. Niestety, opolanie swojej sytuacji nie poprawili. Przegrali, a na domiar złego w ostatnim biegu stracili punkt bonusowy.

Porażka wstydu nie przynosi. Klub z Rawicz borykał się z problemami organizacyjno-finansowymi i w tym roku pewnie nie wystartowałby w rozgrywkach, gdyby nie pomoc z położonego 40 kilometrów obok Leszno. Tamtejsza Unia, za aprobatą Polskiego Związku Motorowego, zrobiła z rawickiego Kolejarza swoje rezerwy. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie to, że część zawodników może występować zarówno w ekstra-, jak i 2 lidze. Dominik Kubera i Bartosz Smektała to czołowi juniorzy świata, dlatego startując w najniższej klasie rozgrywkowej, są gwarantem wysokiej zdobyczy. Potwierdzili to i tym razem, zapisując na swoim koncie odpowiednio 12 i 13 punktów.

Nie usprawiedliwia to w pełni gości, gdyż praktycznie każdy zawodnik pojechał poniżej oczekiwań. Najskuteczniejszy był Kevin Woelbert, który jednak dwie trójki zdobył, korzystając na defektach lub wykluczeniach przeciwnika. Równo, choć bez błysku, jechał Richard Lawson, poza indywidualną wygraną nie wyróżnił się Oskar Polis, zawiedli Richard Wright i Hubert Łęgowik.

- Teraz można się zastanawiać, czy nie lepiej byłoby, gdyby za Wrighta pojechał Denis Gizatullin - mówi trener opolskiego Kolejarza Piotr Żyto. - Anglik spisał się jednak dobrze w poprzednim spotkaniu, a dodatkowo tor w Rawiczu jest pod kilkoma względami podobny do tych brytyjskich. Natomiast Gizatullin ostatnio nie przekonywał, choć drzwi do składu przed nim są ciągle otwarte.

Ocenę opolan obniża fakt, że gospodarze wiele punktów potracili przez pech bądź gapiostwo. W 4. wyścigu defekt na prowadzeniu zanotował Damian Baliński, natomiast tuż przed startem do 7. biegu Smektale zgasł motocykl, a jego kolega z pary Richie Worall po upływie regulaminowych dwóch minutach nie stał nieruchomo pod taśmą i także został wykluczony. W efekcie goście pięć punktów otrzymali za darmo.

W dalszej części zawodów miejscowi powiększali jednak swą przewagę, pieczętując wygraną w 13. gonitwie. Zwietrzyli okazję na odrobienie 14-punktowej straty z Opola i wywalczenie bonusu. By tak się stało, w ostatnim biegu musieli wygrać podwójnie. To im się udało, głównie za sprawą Damiana Balińskiego, który na końcowych metrach wyprzedził Woelberta.

Opolanie wciąż nie mogą być pewni miejsca w czwórce, która awansuje do rundy finałowej, dlatego każdy punkt jest na wagę złota.
- Szkoda, bo jeszcze w 14. wyścigu Lawson z Woelbertem jechali na prowadzeniu, ale sobie przeszkodzili i z 5-1 dla nas zrobiło się 3-3 - żałował trener Żyto. - Mamy przed sobą bardzo trudny mecz ze Stalą Rzeszów, który trzeba wygrać, a następnie trzy wyjazdy. Najważniejsze to awansować do play-off, a potem powinno być tylko lepiej.

Unia Kolejarz Rawicz - OK Kolejarz Opole 52-37

Unia Kolejarz: Smektała 12 (3,w,3,3,3), Worall 2 (2,w,0,-), Kubera 13 (3,1,3,3,3), Wells 4 (0,2,2,d,-), Baliński 11 (d,3,3,3,2), Szlauderbach 4 (2,w,2,0), Trofimow 6 (3,2,w,1). Trener Roman Jankowski.
OK Kolejarz: Polis 6 (d,3,2,1,-), Wright 2 (1,0,1,0), Łęgowik 5 (1,1,1,2,-), Lawson 10 (2,2,2,2,2,0), Woelbert 10 (3,3,1,1,1,1) Bialk 3 (1,2,0), Pacek 1 (0,1,0). Trener Piotr Żyto.

Bieg po biegu: 5-1, 5-1 (10-2), 3-3 (13-5), 2-4 (15-9), 3-3 (18-12), 3-3 (21-15), 0-5 (21-20), 3-3 (24-23), 3-3 (27-26), 5-1 (32-27), 4-2 (36-29), 5-1 (41-30), 3-3 (44-33), 3-3 (47-36), 5-1 (52-38).

Sędziował Jerzy Najwer (Gliwice). Najlepszy czas dnia: 61,25 sek. - Dominik Kubera w 3. biegu. Widzów 1500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska