Wynik już w pierwszej minucie otworzył dla Po-Ra-Wia jego kapitan - Kierdal, który przejął piłkę źle wybitą przez bramkarza. Poszedł odważnie do końca i przypłacił to złamaną nogą, co wyeliminuje go z gry na dłuższy okres. Po ledwie 5. minutach własnego bramkarza pokonał Zmuda, niefortunnie interweniujący po rzucie rożnym. Zresztą nie powinno go być, bo Łysoń pośpieszył się z decyzją o wybiciu piłki.
- Przede wszystkim życzymy Sławkowi jak najszybszego powrotu na boisku – mówił Łukasz Wicher, trener beniaminka. - Na początku meczu spadały na nas ciosy i nie zdołaliśmy się podnieść.
Kolejne zadali Ściański i Jędrzejczyk. Ten pierwszy po przechwycie piłki wykończył szybką kontrę, a drugi oddał piękny strzał z dystansu. KS stać było na akcję Wośki wykorzystaną przez Rychlewicza, który jako jedyny w ostatnim czasie potrafi zdobywać gole.
Po przerwie krapkowiczanie starali się coś zmienić i mogli przegrać niżej. W najlepszej sytuacji w słupek trafił jednak Wośko, a Dahms był dwa razy sam na sam z bramkarzem. Najpierw uprzedził go bramkarz, a następnie jego strzał zablokował obrońca i Kopiczko pewnie złapał piłkę. Rywale grali szybkim atakiem i kilka razy przedarli się w pole karne, ale Cyganik wiele pracy już nie miał.
- Goście odnieśli zasłużone zwycięstwo, a my mamy materiał do przemyśleń – dodał Wicher. - Mieliśmy sporo pecha przy dwóch pierwszych sytuacjach i pomogliśmy rywalowi. W drugiej połowie prowadziliśmy grę, ale było za późno. Brakowało strzałów, a stałe fragmenty wiele nie przyniosły.
KS Krapkowice - Po-Ra-Wie Większyce 1-4 (1-4)
0-1 Kierdal - 1., 0-2 Zmuda - 6. (samobójcza), 0-3 Ściański - 19., 0-4 Jędrzejczyk - 28., 1-4 Rychlewicz - 44.
KS Krapkowice: Cyganik - Trinczek, Zmuda (46. Dahms), Brzozowski, Łysoń (46. Przybyła) - Rychlewicz, Steczek, Niespodziński, K. Pindral, Sobota (65. Karwot) - Wośko (71. Smykała). Trener Łukasz Wicher.
Po-Ra-wie: Kopiczko - Matyja, Rypa, Kwiatkowski, Atroszko (71. Zagożdżon) - Jędrzejczyk (82. S. Stachura), Kozołup, Łebkowski, Kierdal (3. Adamus), Szafarczyk - Ściański (62. Makowski). Trenerzy Kamil Stachura i Mariusz Janik.
Sędziował Marcin Biegun (Opole).
Żółte kartki: Rychlewicz, Zmuda - Matyja, Jędrzejczyk.
Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?