4 liga piłkarska. Nie ma miejsca na błąd (32. kolejka)

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Piłkarze z Krasiejowa wiosną systematycznie odrabiali straty poniesione w tamtym roku i stają przed szansą na utrzymanie.
Piłkarze z Krasiejowa wiosną systematycznie odrabiali straty poniesione w tamtym roku i stają przed szansą na utrzymanie. Sławomir Jakubowski
Trwa ostra walka w 4 lidze. Zarówno o awans między ekipami z Głubczyc i Czarnowąsów jak i utrzymanie. W walkę o zachowanie miejsca w lidze zaangażowanych jest poważnie pięć drużyn, a dwie dołączą do prudniczan.

Właściwie już tylko dwie drużyny rywalizują o awans, a coraz mniej uczestniczy w wyścigu o utrzymanie. Do rozegrania zostały ledwie trzy kolejki, więc żaden z zaangażowanych zespołów nie ma już miejsca na błąd. Po środowym zaległym spotkaniu Polonia Głubczyce - Swornica Czarnowąsy, Opole, które pierwsza wygrała 3-2 na szczycie tabeli są właśnie te dwie ekipy z takim samym dorobkiem. Polonia ma jednak lepszy bezpośredni bilans spotkań i prowadzi.

Jeśli w ostatnich trzech kolejkach zanotuje co najmniej takie same wyniki co „Swora”, to awansuje. W sobotę na własnym stadionie zmierzy się z dobrze spisującym się MKS-em Gogolin i z pewnością na wygraną musi solidnie popracować. Swornicę też czeka wyzwanie, bo wyjazdowe starcie z solidnym Agroplonem Głuszyna.

- Nie ma łatwych meczów, bo presja może ciążyć, a dla nas kluczowe jest to, że po kryzysie wróciliśmy na dobre tory, znów gramy dobrze i wygrywamy - mówi grający trener Polonii Głubczyce Piotr Jamuła. - Czeka nas korespondencyjny wyścig ze Swornicą, ale nie patrzymy na nią, tylko skupiamy się na sobie. Zostały nam trzy mecze w domu i jeśli wygramy będziemy mogli świętować.

Matematyczne szanse na włączenie się do rywalizacji o 3 ligę ma jeszcze Małapanew Ozimek, ale odrobienie sześciu punktów w trzech kolejkach wydaje się niemożliwe. Walka o awans zapowiada się równie ciekawie co o utrzymanie. W weekend mogą je sobie zapewnić zespoły z Graczy i Kup, a kluczowe spotkanie odbędzie się w Dobrzeniu Wielkim.

Miejscowy TOR, który jest przedostatni mierzy się z mającym tylko punkt więcej KS-em Krasiejów, a zwycięzca znacznie poprawi swoją sytuację.
- Nie ma już liczenia - mówi Mateusz Pinkawa z Krasiejowa. - Trzeba wygrać nie tylko ten mecz, ale i kolejne.

Obok TOR-u i KS-u jeszcze trzy zespoły są poważnie zagrożone. Start Namysłów, Chemik Kędzierzyn-Koźle i Piotrówka mają jednak trudne spotkania i mogą nie zapunktować.

Program

32. kolejka: Polonia Głubczyce - MKS Gogolin, TOR Dobrzeń Wielki - KS Krasiejów, Polonia Nysa - Chemik Kędzierzyn-Koźle, Skalnik Gracze - Małapanew Ozimek, KS Krapkowice - Start Namysłów, Agroplon Głuszyna - Swornica Czarnowąsy Opole, Po-Ra-Wie Większyce - Piotrówka, SBB Energy Kup - Pogoń Prudnik (wszystkie 10.06, godz. 16.00), Starowice - OKS Olesno (11.06, godz. 17.00).

ZOBACZ Sport na weekend [9-11.06.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska