Po porażce w słabym stylu w czwartek wieczorem ze Słowenią 1:4 (1:0, 0:2, 0:2), w piątek Polacy wygrali z Ukrainą w drugim meczu towarzyskiego turnieju EIHC w Katowicach.
Biało-czerwoni zwyciężyli po rzutach karnych 3:2. Po pierwszej tercji prowadzili 2:0, ale w drugiej i trzeciej tracili niestety po jednym golu. W dogrywce Polacy przetrwali napór rywali, a na pięć minut dodatkowego czasu gry, prawie cztery grali w osłabieniu.
W polskiej bramce wystąpił zawodnik PGE Orlika Opole - John Murray, który w rzutach karnych nie dał się zaskoczyć żadnemu z trzech rywali. W trzeciej serii dla naszej drużyny trafił natomiast Patryk Wronka.
W sobotę ostatni mecz Polaków z Włochami o godz. 18.30. Transmisja w TVP Sport. Można się spodziewać, że w tym meczu Murray nie zagra. Trener naszej kadry Jacek Płachta stosuje bowiem zasadę, że na turnieje EIHC powołuje trzech bramkarzy i każdy z nich występuje w jednym meczu. Przeciwko Słowenii zagrał Rafał Radziszewski z Cracovii Kraków, przeciwko Ukrainie nasz "Jasiu Murarz", więc w starciu z Włochami czas na Kamila Kosowskiego z GKS-u Tychy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?