Brązowy Kask pod dyktando żużlowców Unii Leszno

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Bartosz Smektała i Daniel Kaczmarek z Unii Leszno rozstrzygnęli między sobą walkę o Brązowy Kask.
Bartosz Smektała i Daniel Kaczmarek z Unii Leszno rozstrzygnęli między sobą walkę o Brązowy Kask. Oliwer Kubus
Zwycięstwem Bartosza Smektały z Unii Leszno zakończył się rozgrywany w Opolu finał Brązowego Kasku. Drugie miejsce zajął jego klubowy kolega Daniel Kaczmarek.

Zawody o Brązowy Kask są rywalizacją o tytuł najlepszego polskiego młodzieżowca do lat 19. Turniej nie ma wysokiej rangi, ale warto go śledzić głównie z myślą o przyszłości, ponieważ uczestnicy finału w kilkuletniej perspektywie mają dobijać się do drzwi kadry narodowej seniorów.

Predyspozycje do tego, by ścigać się na światowym poziomie mają zwłaszcza dwaj zawodnicy Unii Leszno: Bartosz Smektała i Daniel Kaczmarek, którzy zdominowali wczorajszą imprezę. Od początku dobrze spasowali się z nawierzchnią i byli najszybsi z całej stawki. Ci juniorzy rozstrzygnęli między sobą losy o zwycięstwo w ostatniej serii startów.

Co prawda wcześniej Kaczmarek, który pierwsze ligowe starty zaliczył w barwach naszego Kolejarza, w jednej z gonitw po słabym wyjściu spod taśmy nie zdołał dogonić Sebastiana Niedźwiedzia, ale gdyby w 19. wyścigu pokonał Smetkałę, zmierzyłby się z nim w biegu dodatkowym o pierwsze miejsce. Jednak Smektała w bezpośrednim pojedynku udowodnił swoją wyższość i to jemu przypadło najwyższe miejsce na podium.

Zrewanżował się tym samym swojemu koledzy z zespołu za niedawne Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Polski, w których Kaczmarek zwyciężył, a Smektale przypadł brąz.

- Wszyscy bardzo ciężko pracujemy, by notować stale progres - komentował triumfator. - Wyniki w ostatnich zawodach juniorskich mogą napawać optymizmem, jednak wszystko jest podporządkowane ekstralidze. To tam chciałbym osiągać jak najlepsze rezultaty i mam nadzieję, że drużyna będzie mogła polegać także na młodzieżowcach.

Smektała będzie miał okazję obronić trofeum za rok. Ma dopiero 18 lat, jest uznawany za wielki talent, ale w ekstralidze punktuje na razie przeciętnie. Niemniej kibice leszczyńskiej Unii o przyszłość specjalnie martwić się nie muszą, bo oprócz Smektały mogą liczyć na Kaczmarka (rocznik 1997) oraz szóstego w zawodach Dominika Kuberę (1999).

O takim komforcie marzy Kolejarz Opole, którego w finale reprezentował Adrian Woźniak. Wychowanek Włókniarza Częstochowa tego występu do udanych nie zaliczy. Z dorobkiem dwóch punktów uplasował się na 16. pozycji.

- Robiłem, co mogłem, ale taki wynik nie jest wyłącznie moją winą - tłumaczył Woźniak. - Problem leży w sprzęcie. Mam kilku sponsorów, jednak to nie wystarcza na remonty. Za wszystko płacimy z własnej kieszeni. Na treningach bywało lepiej, ale jak przychodzi liga czy inne zawody, to jest katastrofa. W kontrakcie nie mam zagwarantowanej pomocy sprzętowej ze strony klubu. Sam jestem odpowiedzialny za motory.

Turniej do emocjonujących nie należał. Większość biegów rozstrzygała się tuż po starcie, a na dystansie rzadko dochodziło do mijanek. Zawodnicy wykazywali się dużą ambicją, ale dopiero w drugiej fazie publiczność oglądała ciekawsze wyścigi. Poza żużlowcami, którzy stanęli na podium, bardzo pozytywne wrażenie sprawiali Rafał Karczmarz, Kubera oraz Niedźwiedź.

Wyniki: 1. Smektała (Unia Leszno) 15 (3,3,3,3,3), 2. Kaczmarek (Unia Leszno) 13 (3,3,2,3,2), 3. Zgardziński (Falubaz Zielona Góra) 11+3 (2,3,1,3,2), 4. Niedźwiedź (Falubaz Zielona Góra) 11+w (3,2,3,2,1), 5. Karczmarz (Stal Gorzów) 10 (t,3,2,2,3), 6. Kubera (Unia Leszno) 9 (3,1,0,3,2), 7. Kossakowski (Wybrzeże Gdańsk) 8 (0,2,1,2,3), 8. Chmiel (ROW Rybnik) 8 (1,2,2,0,3), 9. Wieczorek (ROW Rybnik) 8 (2,2,1,1,2), 10. Bober (Orzeł Łódź) 6 (1,1,3,1,0), 11. Wawrzyniak (Wybrzeże Gdańsk) 5 (2,0,3,0,0), 12. Czerniawski (Stal Gorzów) 5 (2,1,2,w,-), 13. Kościelski (KS Toruń) 4 (1,1,0,1,1), 14. Wojdyło (Stal Rzeszów) 2 (2), 15. Gruchalski (Włókniarz Częstochowa) 2 (1,0,d,w,1), 16. Woźniak (Kolejarz Opole) 2 (0,0,1,0,1), 17. Fajfer (GKM Grudziądz) 1 (0,u,0,1,0), 18. Kopeć-Sobczyński (KS Toruń) 0 (0,d).

Sędziował Wojciech Grodzki (Opole). Najlepszy czas dnia: 61,0 - Smektała w 6. biegu. Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska