Podopieczne Tadeusza Widziszowskiego fazę pucharową zmagań zainaugurują w niedzielę o godz. 17.30, gdy w swojej hali ugoszczą niżej notowany Grot Pabianice. Sezon zasadniczy nasz zespół zakończył bowiem na trzecim miejscu, rywalki na szóstym.
Warto jednak odnotować, iż głuchołazianki u siebie zwyciężyły 56:46, natomiast na wyjeździe przegrały 67:70 Jest to o tyle istotne, że teraz rywalizacja odbywać się będzie do dwóch zwycięstw. Rewanż przewidziano tydzień później w hali rywalek, a gdyby po tych dwóch spotkaniach dalej nie wyłowiono zwycięzcy, to ewentualnie trzeci mecz zaplanowano w Głuchołazach 21 marca.
- Myślimy tylko o tym pierwszym starciu, bo musimy podejść do niego na wysokiej koncentracji, gdyż na pewno nie lekceważymy przeciwniczek - zastrzega trener miejscowych.
Co ciekawe, mecz miał się odbyć się w sobotę, jednak przełożono go na prośbę klubu spod Łodzi, który rywalizuje w ten weekend również w młodzieżowych mistrzostwach Polski. - Nie dziwię im się, że o to poprosili, bo sam bym pewnie tak zrobił na ich miejscu, tak że nie robiliśmy żadnych problemów i zgodziliśmy się, trzeba być człowiekiem - tłumaczy Widziszowski.
Jeśli Chrobry przejdzie dalej, to mierzyć się będzie z lepszym z pary Lider Pruszków - MPKK Sokołów Podlaski, które rywalizowały w grupie północnej.
Inne cele u panów
Trudny czas, ale z innych względów przed koszykarzami Pogoni. Nie dość bowiem, że ostatnio gra im się praktycznie w ogólnie nie układa, to jeszcze teraz zmierzą się z rywalem najtrudniejszym z możliwych. W sobotę godz. 17.30 podejmą bowiem lidera rozgrywek czyli ekipę Spójni Stargard. Drużyna ta w całych rozgrywkach poniosła dwie porażki, ale to że jest do ogrania przez znacznie niżej notowane ekipy niech świadczy fakt, że niedawno pokonał ich ostatni wówczas w tabeli KK Warszawa.
Dla podopiecznych Tomasza Michalaka to już ostatni dzwonek, jeśli myślą o uniknięciu gry w play out. Nie dość, że mają trudną pozycję, to jeszcze dodatkowo „zagmatwali” im sprawę koszykarze Basketu Poznań, którzy dość niespodziewanie pokonali w środę w Kutnie faworyzowany Polfarmex.
Sytuacji nie ułatwia także fakt zwycięstwa Nysy Kłodzko nad Kotwicą Kołobrzeg, co sprawia, że ta ekipa także nie da się tak łatwo zepchnąć w dół tabeli i również może zagrozić Pogoni.
A przypomnijmy, iż w tym sezonie degradacja dotknie czterech ekip. Spada ostatnia drużyna po sezonie zasadniczym, a te z miejsc 11-16 utworzą pary, które będą rywalizować do trzech zwycięstw o utrzymanie. Prudniczanie na ten moment do bezpiecznego Basketu Poznań, który zajmuje 10 lokatę, tracą dwa punkty, ale mają jeden mecz rozegrany więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?