Falstart hokeistów PGE Orlik Opole w play off

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
PGE Orlik Opole ledwie w czwartek ograł w barażach Naprzód Janów, a już w weekend musi rywalizować ze znacznie silniejszym GKS-em Katowice.
PGE Orlik Opole ledwie w czwartek ograł w barażach Naprzód Janów, a już w weekend musi rywalizować ze znacznie silniejszym GKS-em Katowice. Sławomir Jakubowski
Nie najlepiej rozpoczął udział w play off opolski zespół, który przegrał w Katowicach z GKS-em. Jeden z faworytów do mistrzostwa Polski ograł naszych hokeistów 5:0.

Zresztą cała rywalizacja do czterech zwycięstw zaczęła się źle dla podopiecznych Jacka Szopińskiego, albowiem już w 185 sekundzie stracili pierwszego gola, a po 10 minutach gry było 0:2 dla rywali. Za chwilę mógł paść kolejny gol dla nich, ale strzał Patryka Wronki obił słupek. Goście z kolei w tej tercji praktycznie nie istnieli i nie byli w stanie zagrozić bramce katowiczan.

Po zmianie stron starali się przejmować inicjatywę, ale niewiele z tego wynikało. Miejscowi za to byli wciąż groźni i gdy mecz przekroczył półmetek po raz kolejny trafili do siatki. Wówczas to nie wytrzymał trener opolan i dokonał zmiany w bramce zespołu.

Wykazał się za to golkiper rywali, który kapitalnie wybronił jedną z prób graczy Orlika. Michał Kieler z kolei raz zachował się bardzo dobrze, raz pomogło mu szczęście, kiedy to w samej końcówce tej części „guma” odbiła się od poprzeczki.

Szybko po rozpoczęciu trzeciej odsłony nie miał jednak żadnych szans przy strzale Bartosza Fraszko. Do tego katowiczanie nie zamierzali odpuszczać i wciąż napierali. W konsekwencji ten sam zawodnik rywala równo siedem minut później podwyższył wynik meczu na 5:0 dla GKS-u.

Nasz zespół miał jeszcze szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki. Najlepszej okazji nie wykorzystał Ivan Durac, który miał rzut karny po faulu na nim. Shane Owen wyszedł jednak z tej konfrontacji zwycięsko. Po za nim w dobrych sytuacjach byli Radek Meidl i Aleksiej Trandin, jednak żadne z nich również nie wykazał się odpowiednią precyzją.

Drugi mecz GKS - Orlik odbędzie się w tym samym miejscu już w niedzielę od godz. 18. Spotkania numer trzy i cztery w Opolu w środę i czwartek, odpowiednio o godz. 18.30 i 17.30.

GKS Katowice - PGE Orlik Opole 5:0 (2:0, 1:0, 2:0)
1:0 Strzyżowski - 4., 2:0 Fraszko - 10., 3:0 Devecka - 33. 4:0 Fraszko - 44., 5:0 Fraszko - 51.
GKS: Owen - Wanacki, Cakajik, Vozdecky, Rohtla, Themar - Devecka, Martinka, Malasiński, Wronka, Fraszko - Rąpała, Grof, Krężołek, Sawicki, Strzyżowski - Krawczyk, Skokan, Dalidowicz, Rybak, Majoch. Trener Tom Coolen.
Orlik: Auzins, Kieler - Nowak, Zatko, Satek, Hoog, Durac - Sznotala, Kostek, Przygodzki, Trandin, Meidl - Bychawski, Wąsiński, Kisielewski, Szydło Lorek - Gawlik, Gorzycki. Trener Jacek Szopiński.
Kary: GKS 2 min - Orlik 10 min.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na Sportowy24 (NTO)

Wszystko o ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - wyniki, terminarze, transfery, newsy, opinie

Siatkarki BKS Bielsko-Biała w strojach kąpielowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska