Grał w Piotrówce, a teraz gra w reprezentacji Kamerunu

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Robert Ndip Tambe w 2015 roku zdobył dla Piotrówki 18 goli w 13 meczach. Teraz gra w Trnavie i jest na Pucharze Narodów Afryki.
Robert Ndip Tambe w 2015 roku zdobył dla Piotrówki 18 goli w 13 meczach. Teraz gra w Trnavie i jest na Pucharze Narodów Afryki. Oliwer Kubus
Napastnik Robert Ndip Tambe półtora roku temu strzelał bramki na boiskach Opolszczyzny. Obecnie występuje na Pucharze Narodów Afryki.

Latem 2015 roku najbardziej łakomym kąskiem w „stajni” Ireneusza Strychacza z Piotrówki był napastnik Robert Ndip Tambe, który do naszego zespołu trafił ledwie pół roku wcześniej z Njalla Quan Sport Academy z Limbe w Kamerunie. Tylko w rundzie wiosennej zdobył on na 4-ligowych boiskach w 13 spotkaniach 18 bramek walnie przyczyniając się do awansu zespołu do 3 ligi. 20-latek zrobił prawdziwą furorę i wydawało się, że przed nim świetlana przyszłość w naszym kraju.

Zanim jednak pokazał się na Opolszczyźnie, kameruński piłkarz przymierzany był do Wisły Kraków i w tym klubie pojawił się w 2014 roku. Nie znalazł uznania w oczach Franciszka Smudy i trafił do Piotrówki, a po pół roku był już na testach w Piaście Gliwice. Napastnikiem z Kamerunu zainteresowanych było zresztą w 2015 roku kilka ekstraklasowych klubów: Podbeskidzie Bielsko-Biała, Piast i Górnik Zabrze. W tym ostatnim był dość długo na sprawdzianach, ale ówczesny trener Leszek Ojrzyński zdecydował się ostatecznie na Macieja Korzyma. Podpisania umowy nie przyniosły także treningi w Śląsku Wrocław.

Przygoda Tambe w Polsce nieoczekiwanie szybko się zakończyła. Po pół roku bez klubu utalentowany napastnik, który na swoim koncie miał już występy w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju, trafił do słowackiego Spartaka Trnava. W jego barwach latem zeszłego roku zdobył cztery gole w eliminacjach Ligi Mistrzów, a w tym sezonie ma na koncie pięć goli w lidze. Jesienią zadebiutował też w reprezentacji Kamerunu, a teraz 22-latek jest już na trwającym Pucharze Narodów Afryki.

Postawił na niego belgijski selekcjoner Hugo Broos, a Ndip Tambe zagrał w ostatnim meczu kontrolnym przed PNA z Zimbabwe. W pierwszym meczu turnieju PNA z Burkina Faso był jednak tylko na ławce rezerwowych. W drugim spotkaniu z Gwineą Równikową (2-1) Tambe wszedł na boisko na ostatnie 28 minut, natomiast w trzecim meczu fazy grupowej - zremisowanym 0-0 z Gabonem - były napastnik Piotrówki był już w wyjściowym składzie i grał do 83. minuty. Kamerun z drugiej lokaty zapewnił sobie awans do ćwierćfinału.

W ciągu dwóch lat rynkowa wartość piłkarza poszybowała mocno w górę. Kiedy przyleciał do Polski, nikt o nim słyszał, zainteresowanie po dobrych występach w Piotrówce nie przełożyło się na zawodowy kontrakt, a teraz fachowy cenionego portalu transfermarkt.de wyceniają go na 225 tys. euro. Ta kwota może jeszcze wzrosnąć po Pucharze Narodów Afryki.

Tambe jest jednym z kilku piłkarzy, którzy „wypłynęli” w Piotrówce, ale tak wysoko nie zaszedł żaden, choć w Polsce odnaleźli się Dzikamai Gwaze i Frank Adu Kwame. Obecnie w zespole gra Takesure Chinyama, a w przeszłości reprezentowali go, bądź w nim trenowali: Emmanuel Ekwueme, David Abwo czy Idrissa Cisse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska