Hokej. Porażka PGE Orlika w pierwszym meczu ćwierćfinału play off

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Łukasz Sznotala zdobył bramkę na 1:0 dla opolskiego zespołu.
Łukasz Sznotala zdobył bramkę na 1:0 dla opolskiego zespołu. Sławomir Jakubowski
Opolscy hokeiści ulegli w Bytomiu ekipie Polonii 3:6.

Opolanie przystąpili do meczu w najmocniejszym możliwym składzie z wracającymi po kontuzjach: Martinem Przygodzkim i kapitanem zespołu. Z kadry brakuje tylko Aleksa Szczechury, ale w jego wypadku było wiadomo, że po operacji nadgarstka nie zagra już do koca sezonu.

Spotkanie świetnie zaczęło się dla gości. W 6. min na listę strzelców wpisał się Łukasz Sznotala, a asystę zaliczył Michael Cichy. Potem Cichy był trzy razy blisko powodzenia. Niestety za każdym razem brakowało mu nieco szczęścia. Nasi zawodnicy grali w przewadze (na ławce kar był Mateusz Danieluk. Nie udało się tego wykorzystać, a wspomniany Danieluk w 13. min wyrównał. Nie najlepiej w tej sytuacji interweniował bramkarz PGE Orlika John Murray. W drugiej tercji trzy razy musiał on wyciągać krążek z siatki, a przewaga trzech goli na korzyść Polonii ustawiła losy meczu. Dopiero pod koniec drugiej odsłony drugą bramkę dla Orlika zdobył Rosjanin Maksim Kartoszkin. Opolanie grali wówczas w podwójnej przewadze.

To był jedyny przypadek, gdy opolanie wykorzystali grę w przewadze. Gospodarze byli w tym elemencie skuteczniejsi. Czwartą oraz obydwie bramki w trzeciej tercji gry zdobyli oni grając w przewadze. Zasłużenie wygrali potwierdzając, że zwyżka formy jaką zanotowali pod koniec fazy zasadniczej, gdy pokonali w dobrym stylu dwa najmocniejsze zespoły: GKS Tychy i Cracovię Kraków, nie była oznaką słabości tych przeciwników.

Bytomianie są więc o jeden mecz bliżej od najlepszej czwórki w kraju. Gra się do czterech zwycięstw, a drugi mecz w środę również w Bytomiu. Spotkania nr 3 i 4 w Opolu w najbliższą niedzielę i poniedziałek. Ważne, że po wtorkowym meczu nie ma w opolskiej drużynie żadnych kontuzji.

W innych parach ćwierćfinałowych też wygrywały w pierwszych meczach (drugie spotkania również w środę, a gospodarze będą ci sami). Oto wyniki: Podhale Nowy Targ - GKS Jastrzębie 4:2 (1:1, 1:0, 2:1), GKS Tychy - GKS Katowice 4:1 (0:0, 2:1, 2:0), Cracovia Kraków - Unia Oświęcim 5:2 (1:1, 3:0, 1:1).

Polonia Bytom - PGE Orlik Opole 6:3 (1:1, 3:1, 2:1)
0:1 Sznotala - 6., 1:1 Danieluk - 13., 2:1 Biezais - 25., 3:1 Biezais - 28., 4:1 Bordowski - 34., 4:2 Kartoszkin - 39., 5:2 Malinik - 47., 5:3 Kulmala - 53., 6:3 Kozłowski - 57.
Polonia: Landsman - Cunik, Turon, Bordowski, Malinik, Vozdecky - Dikis, Pastryk, Kozłowski, Frączek, Biezais - Augstkalns, Wanacki, Salamon, Słodczyk, Danieluk - Owczarek, Działo, Kłaczyński, Krzemień, Wąsiński. Trener Tomasz Demkowicz.
PGE Orlik: Murray - Sordon, Bychawski, Guzik, Cichy, Kulmala - Paryzek, Rantanen, Kartoszkin, Meidl, Demjaniuk - Kostek, Sznotala, F. Stopiński, Gorzycki, Kostecki - M. Stopiński, Przygodzki, Szydło, Gawlik. Trener Doug Mc'Kay.
Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ) i Maciej Pachucki (Gdańsk). Kary: Polonia - 12 min, PGE Orlik - 14 min. Widzów 800.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska