Krzysztof Zwarycz Sportowcem Roku w 50. edycji plebiscytu NTO

Łukasz Baliński
Krzysztof Zwarycz 2017 rok uważa za najlepszy w swojej karierze. Do sukcesów sportowych może dodać też zwycięstwo w zabawie nto.
Krzysztof Zwarycz 2017 rok uważa za najlepszy w swojej karierze. Do sukcesów sportowych może dodać też zwycięstwo w zabawie nto. Sławomir Mielnik
Za nami 50. edycja plebiscytu Sportowiec roku. W najbardziej prestiżowej części, gdzie wyboru dokonywała specjalna kapituła, wśród sportowców zwyciężył sztangista Krzysztof Zwarycz z Budowlanych Opole.

Gdy niespełna dwa lata temu przychodził do nas z Górnika Polkowice trener klubowy Ryszard Szewczyk rekomendował, iż jest to kandydat do zdobywania medali na najpoważniejszych imprezach. I to przez lata, bo jest jeszcze stosunkowo młody. Jak to często bywa nie pomylił się. 27 letni zawodnik w ubiegłym roku zdobył srebrny medal mistrzostw świata i brązowy podczas mistrzostw Europy oraz złoto w indywidualnych i Drużynowych Mistrzostwach Polski.

Przypomnijmy, iż w skład kapituły wchodzą znakomitości związane z opolskim sportem. W związku z tym współtworzą ją m. in. wybitni sportowcy: Anna Chodakowska, Jerzy Szczakiel, Eugeniusz Pędzisz, przewodniczący WZ LZS Gerard Halama czy też kapelan opolskiego sportu ks. Jerzy Kostorz. W gronie sportowców poza Zwaryczem, na podium byli również: siatkarz Sam Deroo z Zaksy Kędzierzyn-Koźle i kajakarz Piotr Kuleta z AZS-u Politechniki Opole.

Jadąc tutaj myślał pan co powie, jeśli wygra?
Tak naprawdę to nie było potrzeby korzystania z samochodu, bo z klubu do teatru mam 100 metrów, tak że od razu po zakończonym treningu przebrałem się i chwilę później już byłem na miejscu (śmiech). A tak poważnie - to naprawdę o tym nie myślałem. Województwo opolskie ma tylu wybitnych sportowców, że nie wierzyłem, iż mając ich za rywali mogę zająć pierwsze miejsce.

Przebieg gali jednak mógł to nieco sugerować.
Gdy zobaczyłem, że talentem roku został mój kolega klubowy, szkoleniowcem mój trener, to pomyślałem, że nie mogę być od nich gorszy.

Co pan poczuł, gdy wyczytali pana nazwisko przy pierwszym miejscu?
Pierwsza myśl była taka „co mam powiedzieć?”. Nie należę do osób, które lubią publiczne wystąpienia i to jeszcze przy takiej widowni, więc gdy szedłem na scenę, starałem się przez ten czas ułożyć w głowie co powiem, żeby fajnie to wyszło.

Patrząc na wyniki sportowe, był to najlepszy rok w pana karierze.
Zdecydowanie. Pierwszy raz stanąłem na podium mistrzostw świata i pierwszy raz na mistrzostwach Europy. Mam nadzieje, że tym samym otworzyłem worek z medalami na międzynarodowych imprezach i będę tę passę kontynuował w najbliższych miesiącach, a przede wszystkim za dwa lata, kiedy będziemy mieli rok olimpijski.

Kolejny medal się przyda, bo jeden z nich ostatnio pan oddał...
Zawsze chciałem coś przekazać na rzecz WOŚP, ale nigdy nie miałem czegoś aż tak wartościowego, a w tym roku zdobyłem dwa krążki , więc mogłem oddać jeden, ten z mistrzostw globu. Oddałem go tym bardziej bez żalu, że trafił do człowieka, który w jakimś tam stopniu żyje z ciężarów.

Zmiana kategorii wagowej bardzo pomogła?
Tak, bo przeszedłem z 77 do 85 kg, ale teraz czekają nas zmiany w widełkach wagowych, bo mają powstać nowe. Ja będę się przenosił do tej poniżej 78 kg, ponieważ moja do 85 kg ma się zwiększać do 88 kg, a to już by było dla mnie za dużo. Moja naturalna waga to 81-82 kg. Liczę, że dzięki tym 4 kg które muszę zbić, zyskam dynamikę.

Pochodzi pan z Trójmiasta, które ma mnóstwo klubów. A u nas czuć, że lubi się ciężary?

Ja przede wszystkim czuję, że Opole jest miastem w którym sportowcy są doceniani. W innych klubach gdzie byłem to nie zawsze na sport patrzyli tak łaskawym okiem. A tutaj każdy z nas czuje się dobrze, wie, po co to robi. I ja też chcę się miastu za to odwdzięczyć i staram się zawsze choć trochę to pokazać. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi, że mnie tutaj ściągnął.

Ma trudny charakter, ale warto mu zawierzyć.
To bardzo wymagający trener. Nauczył mnie tego, że trzeba dawać z siebie 200 procent i brać sprawy w swoje ręce. Jeśli się go słucha, to dobrze się na tym wychodzi. On ma ogromne doświadczenie, ogromną liczbę medali. To też świadczy, że warto mu zaufać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska