PGE Orlik chce przypuścić atak na 4. lokatę

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Napastnik Kacper Guzik (na pierwszym planie) i obrońca Arkadiusz Kostek wypatrują już najważniejszych meczów w se­zonie. Przed play offami jeszcze dwa spotkania fazy zasadniczej. Pierwsze dziś w Jastrzębiu.
Napastnik Kacper Guzik (na pierwszym planie) i obrońca Arkadiusz Kostek wypatrują już najważniejszych meczów w se­zonie. Przed play offami jeszcze dwa spotkania fazy zasadniczej. Pierwsze dziś w Jastrzębiu. Sławomir Jakubowski
Zespoły z hokejowej ekstraklasy po 10-dniowej przerwie wracają do gry. Do zakończenia fazy zasadniczej zostały jeszcze dwie kolejki. W środę opolski zespół gra na wyjeździe z GKS-em Jastrzębie, a w piątek u siebie z Podhalem Nowy Targ.

Przerwa spowodowana była turniejem towarzyskim w Katowicach, w którym uczestniczyła reprezentacja Polski. Grał w niej też bramkarz PGE Orlika John Murray. Wystąpił w jednym meczu z Ukrainą, który nasza kadra wygrała 3:2 po rzutach karnych.
Na zgrupowanie nie pojechał drugi z powołanych zawodników opolskiego klubu - napastnik Kacper Guzik. Przyczyną była kontuzja pachwiny.

- Kacper zmaga się z tą pachwiną już od pewnego czasu - mówi fizjoterapeuta opolskiej drużyny Krzysztof Klimontow­ski. - Potrzebował odpoczynku i taki miał, bo nie grał w ostatnich meczach przed przerwą na reprezentację. Wrócił już jednak normalnie do treningów i będzie do dyspozycji trenera.

To ważne, bo dziś i w piątek odbędą się dwie ostatnie kolejki fazy zasadniczej. Dziś opolanie zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Jastrzębie, a w piątek u siebie z Podhalem Nowy Targ. Plan na te dwie ostatnie kolejki jest jasny: trzeba zdobyć o cztery punkty więcej od Polonii Bytom, która zajmuje 4. miejsce. Będący za nią PGE Orlik ma o trzy punkty mniej, ale żeby przeskoczyć ją musi mieć więcej punktów. W bezpośrednich starciach bytomianie mają bowiem korzystniejszy bilans. Na sześć spotkań fazy zasadniczej wygrali cztery (w tym trzy po dogrywce), a opolanie dwa.

- Cały czas ostro walczymy o to czwarte miejsce - mówi napastnik opolskiego zespołu Filip Stopiński.

- Daje ono większy komfort w play offach - dodaje obrońca PGE Orlika Łukasz Sznotala. - W ćwierćfinale zagralibyśmy ewentualny decydujący mecz u siebie, a nie ma co ukrywać, że wolimy grać na „Toropolu” bardziej niż na wyjazdach. U siebie mamy wsparcie publiczności, a przecież gra się dla kibiców.

Wiadomo, że w ćwierćfinałach play off, które rozpoczynają się w przyszły wtorek Orlik zagra z Polonią. Pytanie tylko czy dwa pierwsze mecze (21 i 22 lutego) odbędą się w Bytomiu czy w Opolu. Rywalizacja zacznie się na lodowisku zespołu, który będzie wyżej po fazie zasadniczej.

Wyprzedzenie Polonii będzie miało nie tylko wymiar psychologiczny, ale jest jeszcze jeden powód, dla którego warto to zrobić. Jeśli PGE Orlik zajmie 5. miejsce zrobi się duży problem logistyczny. Wówczas trzeci i czwarty mecz rozegrane musiałyby zostać w Opolu w sobotę 25 i niedzielę 26 lutego. Na ostatni weekend bieżącego miesiąca na „Toropolu” zaplanowane są mistrzostwa Polski w short tracku.

- Nawet nie chcę o tym teraz myśleć - mówi prezes PGE Orlika Dariusz Sułek. - Oby się udało wyprzedzić Polonię. Wtedy problem zniknie.

Opolanie w dwóch ostatnich meczach mają teoretycznie łatwiejsze zadanie od Polonii. Ta gra bowiem z dwoma najlepszymi zespołami w lidze: liderem GKS-em Tychy u siebie (dziś) i wiceliderem Cracovią Kraków na wyjeździe (piątek). Z dzisiejszym rywalem z Jastrzębia PGE Orlik wygrał z pięciu dotychczasowych spotkań w tym sezonie cztery, a z Podhalem trzy z pięciu. Realne więc jest ich pokonanie. Tym bardziej, że motywacja rywali będzie pewnie mniejsza. Jasne jest, że jastrzębianie przystąpią do play offów z 6. miejsca i spotkają się z 3. Podhalem, które też jest pewne tej pozycji. Być może więc oba te zespoły nie będą chciały nadwyrężać sił przed decydującą fazą sezonu.

W naszej drużynie oprócz Guzika wystąpi dziś Rosjanin Mak­sim Kartoszkin, który po przyjściu z Polonii Bytom został już potwierdzony do gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska