Jeszcze przez niecały tydzień otwarte będzie okienko transferowe w polskich klubach. Zespoły z ekstraklasy mają już w zasadzie gotowe składy, te z 1 ligi również. Na koniec zostali 2-ligowcy, w tym nasz Kolejarz.
- W nowym sezonie będą w porównaniu do ostatniego cztery nowe kluby - mówi prezes Kolejarza Grzegorz Sawicki. - To sprawia, że brakuje na rynku polskich żużlowców, a o tych, którzy zostali trwa prawdziwa licytacja. My nie mamy zamiaru oferować wielkich pieniędzy, bo priorytetem jest utrzymanie dyscypliny finansowej. Z tego też powodu nie będzie u nas jeździł nasz lider z poprzedniego sezonu Paweł Miesiąc, który dostał lepszą ofertę z innego klubu (z Lublina - dop. red.). Nie jesteśmy w stanie sprostać jego wymaganiom, choć się staraliśmy.
W Kolejarzu zostaje drugi lider z poprzedniego sezonu - Rosjanin Denis Gizatullin, który miał bardzo przyzwoitą średnią w minionych rozgrywkach 1 ligi wynoszącą 1,95 punktu na bieg. Z dotychczasowego składu zostaje też Michał Łopaczewski, któremu postanowiono dać jeszcze jedną szansę w Kolejarzu.
- To bardzo ambitny zawodnik, który miał problemy z motocyklami - tłumaczy prezes Sawicki. - Mamy zamiar wyposażyć go w lepszy sprzęt i wierzymy, że za tym pójdą jego lepsze rezultaty.
Jest i nowy jeździec w składzie, choć doskonale znany opolskim kibicom. Po trzech latach przerwy do Kolejarza wraca Marcin Rempała. Ten bardzo efektownie jeżdżący żużlowiec był ulubieńcem kibiców Kolejarza w latach 2011-13. Ostatnio reprezentował KSM Krosno. W tym roku miał w 1 lidze średnią 1,62 pkt./bieg.
- Nie ukrywam, że spodziewałem się łatwiejszego zadanie przy zbieraniu składu - zaznacza prezes Sawicki. - Rozmawialiśmy z kilkoma zawodnikami, którzy wybrali inne oferty. Wysłaliśmy propozycje kontraktów do jeszcze trzech żużlowców i czekamy na ich odpowiedź. Zawsze rozwiązaniem jest poczekanie do początku sezonu i ściągnięcie wtedy jakiegoś zawodnika. Brakuje Polaków na rynku. Jeśli uda nam się jeszcze jednego zakontraktować, to na razie wystarczy. Z zawodnikami zagranicznymi jest mniejszy kłopot. Mamy dwóch naszych młodzieżowców (Tomasz Gąsior, Kamil Kamiński - dop. red.) i przydałby się jeszcze jeden do tego. Za juniorem też się więc cały czas rozglądamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?