W Niemczech polscy łyżwiarze przebywali od 1 lipca, a po powrocie mieli kilka dni wolnego. W zgrupowaniu kadry uczestniczyła jedna opolanka - Oliwia Gawlica z AZS-u Politechnika. Indywidualnie przygotowują się jednak czołowi zawodnicy oraz siostry Natalia i Patrycja Maliszewskie.
- Mieliśmy takie same - komfortowe - warunki przygotowań jak najlepsi na świecie - powiedziała Anna Łukanowa-Jakubowska. - Jestem pełna uznania dla pracy całej grupy, a wszyscy przygotowywali się z wielkim zaangażowaniem. Zakończyliśmy już okres najcięższej pracy, za nami są też badania w Instytucie Sportu. Z nich jestem też bardzo zadowolona. Zdecydowanie poprawiła się „moc” i wytrzymałość, a potwierdzały to już wyniki sprawdzianów, jakie mieliśmy na lodzie w Inzell. Czasy uzyskiwane na 1000 czy 1500 metrów były lepsze od rekordów życiowych poszczególnych zawodników i zawodniczek.
Po dwudniowych badaniach w Warszawie kadrowicze przyjechali ponownie do Opola (gościli tu już na pierwszym zgrupowaniu w maju) i zaliczyli już pierwsze treningi. Na zajęciach stawili się: Gawlica, Monika Grządkowska, Patrycja Markiewicz, Kamila Stormowska, Weronika Surowiec, Magdalena Warakomska oraz Michał Domański, Krystian Giszka i Michał Kłosiński. Oni są w cyklu treningowym od maja, a teraz dołączyły do nich opolanki Wiktoria Tkaczuk oraz Magdalena Wilga. Wszystko z myślą o sztafecie na mistrzostwa świata juniorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?