W minioną sobotę nysanie zwyciężyli na wyjeździe 3:1 i rewanż miał być tylko formalnością. Grając przed własną publicznością podopieczni Janusza Bułkowskiego potrzebowali bowiem tylko dwóch setów, by fetować awans i sprawę „załatwili” po 45 minutach gry. Potem dobili rywala.
W miarę wyrównana walka trwała tylko do połowy pierwszego seta. Po grze punkt za punkt tempo podkręcił Łukasz Owczarz. Po jego dwóch atakach i asie serwisowym Stal odskoczyła na 14:10 i wydawało się, że przejęła kontrolę nad wydarzeniami.
Jednak miejscowym przydarzył się fatalny przestój w przyjęciu. Trzy asowe zagrywki z rzędu posłał Piotr Makowski, a przy dwóch innych jego podaniach nysanie nie wyprowadzili akcji. Goście zdobyli 6 punktów z rzędu, obejmując prowadzenie 16:10.
Miejscowi szybko wrócili na właściwe tory. Przede wszystkim rozbili rywali agresywnymi zagrywkami. Punktowymi serwisami popisali się Konrad Woroniecki i Piotr Łuka, kolejną kontrę skończył Owczarz i Stal wyszła na prowadzenie 21:19. Przy stanie 22:20 w pole zagrywki wszedł Jędrzej Goss i pozostał tam do końca partii. Dwa razy rywale nie wyprowadzili akcji, a na koniec skrzydłowy nysan posłał asa.
Na początku drugiej odsłony przy zagrywkach Arkadiusza Olczyka goście nie potrafili wyprowadzić ataku, a miejscowi bezlitośnie wykorzystywali oddane piłki. Kontry kończyli Owczarz i Dawid Bułkowski, z przechodzącej piłki zaatakował Mateusz Nożewski, dwa punkty miejscowi zapisali po efektownych blokach i na otwarcie seta wygrywali 8:1. Kolejny blok pozwolił zwiększyć przewagę do 8 oczek (12:3), którą nysanie utrzymywali do końcówki seta. W ostatnim fragmencie goście popełnili kilka niewymuszonych błędów (23:12) i druga partia zakończyła się bardzo wysokim wynikiem.
W trzeciej odsłonie w ekipie Stali zagrali głównie rezerwowi, co nie zmieniło sytuacji na boisku. Miejscowi objęli prowadzenie 4:2, a po dwóch skutecznych blokach 10:6. Do końca kontrolowali wydarzenia.
Półfinałowego rywala Stal pozna w sobotę, bowiem tego dnia rozegrane zostaną pozostałe trzy mecze rewanżowe tej fazy rozgrywek. Wiele wskazuje na to, że już w półfinale dojdzie do starcia dwóch ekip ubiegających się o prawo gry w barażu o Plusligę, czyli Stali i Warty.
Zespół z Zawiercia przed rewanżem też ma olbrzymią zaliczkę, bowiem na wyjeździe wygrał 3:0 z Krispolem Września.
Zresztą wszystkie zespoły z czołowej czwórki po rundzie zasadniczej wygrały swoje pierwsze wyjazdowe mecze. Ślepsk Suwałki pokonał w Krakowie AGH 3:0, a KPS Siedlce zwyciężył z TSV Sanok 3:0.
Stal Nysa – SKS Hajnówka 3:0 (20, 15, 17)
Pierwszy mecz 3:1. Awans Stali do półfinału play off
Stal: Woroniecki, Olczyk, D. Bułkowski, Owczarz, Nożewski, Łuka, Bonisławski (libero) – Dzikowicz (libero), Goss, Makowski, Szymeczko, Lubaczewski, Kwiecień, Śliż. Trener Janusz Bułkowski.
SKS: Milewski, Sapiński, Gniewek, Faryna, Sterna, Saćko, Kuś (libero) - Bogus, Ciesiółka, Bernatowicz. Trener Paweł Blomberg.
ZOBACZ #TOPsportowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?