Szermierka. Dobra forma Michała Rachwalika

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Michał Rachwalik
Michał Rachwalik Klubowe
Zawodnik Startu Opole wystartował w Pucharze Dunaju w Bratysławie, który jest jedną z eliminacji Pucharu Europy kadetów.

Nasz szpadzista o zwycięstwo rywalizował z 227 innymi szermierzami z całego świata, gdyż zawody miały formułę otwartą. Rachwalik rozpoczął start od walk w grupie eliminacyjnej i z sześciu pojedynków, cztery rozstrzygnął na swoją korzyść. Wygrał z Clemensem Heimsoethem (Niemcy) 5:1, Josną Pankratzem (Austria) 5:2, Burakiem Beyhanem (Turcia) 5:3 i Dimitrem Krastewem (Bułgaria) 5:4. Natomiast przegrał z Nazarem Kozinem (Ukraina) 2:5 i Stevem Gramsem (USA) 3:5.

Oczywiście taki bilans dał awans do walk pucharowych. Po pierwszej wolnej rundzie w drugiej pokonał 15:10 zawodnika z Belgii Guillaume Darquenne. Potem wygrał z Benjaminem Dahlbo (Norwegia) 15:7 i Samuelem Volakiem (Czechy) 15:12. Starty zakończył w piątej rundzie, w której nie dały rady drugiemu Amerykaninowi, jaki stanął mu na drodze - Theodore Lombardo. Opolanin przegrał ten pojedynek i został sklasyfikowany na wysokim 16 miejscu (najlepsze miejsce zawodnika z Opola w tych zawodach od lat), a jego rywal dotarł do finału, w którym przegrał ze swoim rodakiem - Ryanem Griffiths’em. Rachwalik zdobył 20 punktów do listy klasyfikacyjnej PZSz i zajmuje na niej 4. miejsce. Ma zatem dużą szansę na występ w Mistrzostwach Europy w bułgarskim Płowdiw.

W turnieju indywidualnym startowało w sumie dziewiętnastu Polaków, a lepszy od Rachwalika był tylko Bartłomiej Szurlej (Kolejarz Wrocław), który zajął 9. miejsce. W drugim dniu zawodów obaj biało-czerwoni rywalizowali z kolegami z kadry w turnieju drużynowym. Polska ekipa w pierwszej rundzie pokonała zespół Austrii 2 45:33, a Rachwalik nie wystąpił w tym meczu. W drugim pojedynku, którego stawką było wejście do czołowej ósemki Polacy fechtowali z Rumunią. Przegrywali 18:30, gdy w siódmej rundzie, na jedną walkę „wskoczył” z rezerwy Rachwalik. Przegrał ją 3:5, a Polska cały mecz 33:45.

Po tym pozostała im tylko rywalizacja o 9 miejsce i wywalczyli je. Rachwalik stoczył kilka zwycięskich pojedynków, a dwa zakończyły się niecodziennym rezultatem 0:0. Nasza ekipa pokonała kolejno: Japonię, Niemcy i Ukrainę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska