Zanosi się na wielką wizerunkową sportową porażkę Opola

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Czeski napastnik PGE Orlika Radek Meidl zaliczył znakomity występ w Jastrzębiu. Zdobył dwa gole i zaliczył asystę.
Czeski napastnik PGE Orlika Radek Meidl zaliczył znakomity występ w Jastrzębiu. Zdobył dwa gole i zaliczył asystę. Sławomir Jakubowski
Hokeiści PGE Orlika Opole przegrali w Jastrzębiu po rzutach karnych 3:4. Już wiadomo, że do play offów z Polonią Bytom, które zaczynają się w najbliższy wtorek przystąpią z 5. pozycji. Pierwsze dwa mecze rozegrają więc w Bytomiu. Następne dwa u siebie. Tyle, że niekoniecznie na "Toropolu", a być może w... Sosnowcu.

Opolanie przed tym przedostatnim meczem fazy zasadniczej liczyli jeszcze na przeskoczenie w końcowej tabeli Polonii Bytom. Warunkiem podstawowym, żeby to jeszcze było możliwe, był brak zwycięstwa Polonii u siebie z liderem - GKS-em Tychy. Polonia jednak sprawiła sensację i pokonała faworyta 4:0. W tej sytuacji wynik z Jastrzębia nie miał już żadnego znaczenia w walce o 4. miejsce. Zajmie je Polonia, a PGE Orlik zagra z nią w ćwierćfinale play off jako zespół z 5. pozycji.

Podopieczni trenera Douga Mc'Kaya byli blisko zwycięstwa w Jastrzębiu z 6. w tabeli GKS-em, mimo że przez chorobę (kłopoty żołądkowe) nie mógł zagrać najlepszy strzelec nie tylko zespołu, ale i całej ekstraklasy - Michael Cichy.

Mecz był wyrównany z lekkim wskazaniem na jastrzębian. Przewagę mieli oni w pierwszej tercji, którą zakończyli jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej odsłonie dwa razy na listę strzelców wpisał się pozyskany pod koniec stycznia, a więc tuż przed zamknięciem okienka transferowego Czech Radek Meidl. Zdobył on dwa gole, ale gospodarze zdołali wyrównać.

W 44. min PGE Orlik znów wyszedł na prowadzenie. Tym razem Meidl popisał się dokładnym podaniem, a gola zdobył Filip Stopiński. Korzystnego wyniku nie udało się utrzymać do końcowej syreny. Na minutę i 44 sekundy przed zakończeniem spotkania gola dla GKS-u zdobył Radosław Nalewajka.

On też był bohaterem serii rzutów karnych, do których doszło, bo dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Jako jedyny okazał się skutecznym egzekutorem i GKS-owi przypadły dwa punkty, a gościom jeden. Ze strony PGE Orlika strzelali: Meidl, grający pierwszy mecz w zespole Rosjanin Maksim Kartoszkin (też pozyskany na koniec okienka transferowego) oraz Fin Rasmus Kulmala.

W piątek o godz. 18.30 PGE Orlik w ostatnim meczu fazy zasadniczej podejmie na "Toropolu" Podhale Nowy Targ. Ten mecz kibice będą mogli zobaczyć. Gorzej wygląda sprawa z meczami nr 3 i 4 w ćwierćfinale play off z Polonią, które mają się odbyć w Opolu. Są one wyznaczone przez Polski Związek Hokeja na Lodzie na 25 i 26 lutego. Wówczas jednak na "Toropolu" zaplanowane są mistrzostwa Polski w short tracku.

Jest jeszcze trochę czasu, żeby władze Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji administrującego lodowiskiem oraz klubu znalazły jakieś rozwiązanie. Byłoby ogromną sportową porażką wizerunkową Opola gdyby zespół uważany przez władze miasta za "okręt flagowy" nie mógł zagrać tych spotkań na obiekcie przy ul. Barlickiego. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie jeśli nie dojdzie do rozwiązania problemu, to Orlik może zagrać w Sosnowcu.

Co najmniej dziwne jednak byłoby, gdyby zespół mający realne szanse na to, by znaleźć się w najlepszej czwórce w kraju musiał niezwykle ważne (jeśli nie najważniejsze w sezonie) mecze grać poza Opolem.


GKS Jastrzębie - PGE Orlik Opole 4:3 po rzutach karnych (1:0, 1:2, 1:1, rz. karne 1:0)

1:0 Laszkiewicz - 9., 1:1 Meidl - 32., 1:2 Meidl - 35., 2:2 Paś - 37., 2:3 F. Stopiński - 44., 3:3 R. Nalewajka - 59. Decydujący rzut karny - R. Nalewajka.
GKS: Fucik - Lendak, Gimiński, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz, R. Nalewajka - Chorążyczewski, Latal, Kominek, Kulas, Ludwiczak - Matusik, Kubes, Jarosz, Paś, Wróbel - Balcerek, Bichta, Bryk, Kącki. Trener Robert Kalaber.
PGE Orlik: Murray - Sordon, Bychawski, Guzik, Gawlik, Kulmala - Paryzek, Rantanen, Kartoszkin, Meidl, Demjaniuk - Kostek, Sznotala, F. Stopiński, Gorzycki, Ceslik - M. Stopiński, Kostecki. Trener Doug Mc'Kay.
Sędziował Zbigniew Wolas (Oświęcim). Kary: GKS - 8 min, PGE Orlik - 4 min. Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska