Gol bramkarza

Piotr Świętek
Po dwóch turniejach, czyli na półmetku rozgrywek, zespół Politechniki Opolskiej zajmuje 2. miejsce z punktem straty do Uniwersytetu Olsztyn.

W pierwszym spotkaniu w turnieju w Iławie opolanie zmierzyli się ze studentami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest to faworyt do tytułu, a w zespole występuje dwóch kadrowiczów. Początek był bardzo dobry dla naszych piłkarzy, bo po golach J. Zienkiewicza prowadzili do przerwy 2-1. Niestety, potem było już znacznie gorzej, a bramki zdobywali tylko poznaniacy, wygrywając 6-2.
- Zespół zagrał źle i jestem bardzo rozczarowany grą podstawowych zawodników - skwitował poczynania swoich podopiecznych Piotr Szczubiał.

W kolejnym meczu było już lepiej. Opolanie pokonali 5-3 organizatorów turnieju z Olsztyna. Po golach P. Konika i P. Grabowieckiego długo prowadzili. Potem, przy prowadzeniu 4-3 (następne bramki Grabowieckiego i Konika), studenci z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego wycofali bramkarza, wprowadzając w jego miejsce napastnika. Ich kolejny strzał intuicyjnie wyłapał P. Krupa, a w ripoście posyłał piłkę bezpośrednio do bramki rywala.
- Długo przy tym się nie zastanawiałem - powiedział potem Przemysław Krupa, szczęśliwy zdobywca gola.
Piłkarze z Opola na dobre rozkręcili się w trzeciej potyczce z Politechniką Śląską z Gliwic, którą pokonali 4-0, po bramkach Konika, Świętka, Grabowieckiego i Kielanowskiego. Gole padały po skutecznych przechwytach piłki i szybkich kontrach. Natomiast dużo emocji dostarczył ich kolejny mecz z Akademią Jana Długosza z Częstochowy, zakończony szczęśliwym remisem 4-4 (Kielanowski 2, Mika i Wideł). Do przerwy opolscy studenci byli bardzo skoncentrowani i prowadzili 3-1. W drugiej połowie powtórzyła się sytuacja z ich pierwszej potyczki i akademicy przegrywali 3-4. W końcówce meczu w miejsce bramkarza trener wprowadził G. Kielanowskiego, który na jedenaście sekund przed końcem uratował remis.

- Cieszymy się z siedmiu punktów wywalczonych w Iławie i tylko chwilowo jesteśmy na drugim miejscu w lidze - podsumował Jarosław Świętek. - Do meczu z Częstochową przystąpiliśmy w dość okrojonym składzie, gdyż Babik, Grabowiecki i Konik musieli wrócić do Opola i zasilić drużynę Mariossa.
Politechnika Opolska: R. Krupa - Świętek, Grabowiecki, Babik, Konik, Mika, Hill, Kalbron, Kielanowski, Sienkiewicz, Wideł, Zgardziński.
W tabeli po siedmiu kolejkach: 1. UWM Olsztyn (15 pkt), 2. Opole (14 pkt), 3. Częstochowa (14 pkt), 4. UAM Poznań (13 pkt), 5. UW Warszawa (10 pkt), 6. Polit. Gliwice (10 pkt), 7. AWF Warszawa (4 pkt), 8. UMCS Lublin (0 pkt).
Kolejny turniej zostanie rozegrany w Zawierciu w dniach 7-9 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska