Tor z przeszkodami

Sab
Wczoraj piłkarze III-ligowca mieli zajęcia w hali. Trener Zygfryd Blaut przewidział oprócz biegania i zabawy z piłką... lekarską - pokonywanie toru przeszkód.

Zamiast nich piłkarze musieli jednak wykonać 22 różne ćwiczenia stacjonarne. Trasę pokonywali wszyscy piłkarze z wyjątkiem narzekającego na uraz po sparingu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki Wojciecha Sałka i zwolnionego Łukasza Ganowicza. Na zajęciach był Marcin Rogowski, który pracował mimo kłopotów zdrowotnych. W "Okrąglaku" zespół spędził blisko dwie godziny.
Zdecydowano także, że najbliższy sparing ze Skalnikiem Tarnów Opolski rozegrany zostanie na boisku rywala w sobotę o godz. 12.00.
- Jesteśmy umówieni, że mecz odbędzie się na płycie głównej i mam nadzieję, że nie powtórzy się historia z Prudnika - mówi Leszek Wróblewski, kierownik zespołu.
Wówczas piłkarzom Odry i Świtu zaproponowano boczne boisko, mimo wcześniejszych ustaleń, według których mecz miał być rozegrany na głównym boisku.
- Nagle się okazało, iż rozmawialiśmy nie z tym, z kim trzeba, a dyrektor OSiR-u stwierdził, że nie zagramy na głównym i już.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska