Nie ma wzmocnień

Marcin Sagan [email protected]
Grzegorz Łupak wraca do Irlandii...
Grzegorz Łupak wraca do Irlandii...
W niedzielę zawodnicy opolskiego zespołu podejmą Owleks Łódź. Zwycięstwo praktycznie zapewni im utrzymanie w ekstraklasie.

Nie będzie to jednak proste zadanie. Marioss w porównaniu do pierwszej rundy, kiedy wygrał w Łodzi 2-0, wystąpi w osłabionym zestawieniu. Z występów na hali zrezygnował Grzegorz Bryłka. Drugim czołowym zawodnikiem, który nie zagra. jest Dariusz Lubczyński, który nie wystąpi z powodu nadmiaru żółtych kartek.

...z kolei Grzegorz Bryłka zrezygnował z gry. Marioss musi walczyć o ligowe punkty w bardzo okrojonym składzie.

W tej sytuacji menedżer Maciej Lubczyński starał się namówić na grę w tym meczu zawodników, którzy w zeszłym sezonie stanowili o sile drużyny.
- Rozmawiałem z Grześkiem Łupakiem, który wrócił z Wysp Brytyjskich - tłumaczy menedżer. - Okazało się jednak, że przyjechał do kraju tylko na tydzień i jego występ jest wykluczony. Szkoda, bo bardzo by nam się przydał.
Od początku sezonu w żadnym klubie nie gra były reprezentant Polski w futsalu Radosław Grądowski.

- Kontaktowałem się już z nim wiele razy, ale nie wyraził chęci gry - zaznacza Lubczyński.
Wykluczony jest również powrót Bryłki.
- Będziemy grać więc w starym składzie - mówi menedżer. - W pierwszym meczu na wyjeździe poradziliśmy sobie, więc liczę, że teraz będzie podobnie.
Być może w barwach opolskiego zespołu wystąpi nowy zawodnik Wojciech Ścisło. Dla Mariossa ten mecz będzie o tyle ważny, że w przypadku porażki znajdzie się w gronie drużyn zagrożonych grą w barażach o utrzymanie w ekstraklasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska