Do Opola przyjeżdża bowiem trzeci zespół rozgrywek - Grunwald Poznań. Goście to od lat solidna drużyna I-ligowa, a raz walczyła nawet z Gwardią o awans. Ten zdobyli wówczas opolanie. W tym sezonie drużyna z Poznania także jest wysoko, ale raczej nie ma szans na ekstraklasę, gdyż do wyprzedzających ją rywali traci sześć i osiem punktów.
W pierwszej konfrontacji podopieczni Marka Jagielskiego przegrali zaledwie jedną bramką (23-24). Opolanie powinni szczególną uwagę zwrócić na Rafała Walczaka i znaleźć receptę na bramkarza Mariusza Góreckiego. Obaj są najsilniejszymi punktami Grunwaldu.
- Grunwald to zdecydowanie najsilniejsza drużyna spośród rywali, z którymi mierzyliśmy się już w drugiej rundzie - uważa Jagielski.
Drugi z naszych reprezentantów, ASPR Zawadzkie, jedzie do Radomia, gdzie zmierzy się z miejscową Politechniką. Podopieczni Henryka Zajączkowskiego są faworytem spotkania z przedostatnim zespołem w tabeli, a w pierwszym meczu pokonali go 38-27. ASPR ma w dorobku 14 pkt (6. lokata), czyli aż 9 więcej niż rywal.
- Nigdy nie mów nigdy, ale jedziemy po zwycięstwo - mówi Zajączkowski. - Trzeba zagrać konsekwentnie, spokojnie i mądrze. Z takimi rywalami trzeba wygrywać, aby nie pogorszyć swojej sytuacji w tabeli.
Gwardia Opole - Grunwald Poznań, sobota, godz. 18.00, hala przy ul. Kowalskiej. Bilety 10 i 5 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
