W stawce prawie 70 łyżwiarek i łyżwiarzy nie zabraknie reprezentantów Opolskiego Międzyszkolnego Klubu Łyżwiarstwa Szybkiego.
- Zawody zapowiadają się bardzo ciekawie - mówi trenerka opolan Anna Łukanowa-Jakubowska. - Zawodnicy walczyć będą nie tylko o medale, ale i o nominacje na mistrzostwa świata w Chinach.
Najliczniej reprezentowana będzie Juvenia Białystok, a szyki jej zawodnikom spróbują pokrzyżować właśnie opolanki oraz łyżwiarze z Domaniewic i Olecka. Wśród dziewcząt dojdzie do kolejnego starcia opolskiego duetu Aida Popiołek i Malwina Zawada z Karoliną Regucką i Patrycją Maliszewską.
- Dwie pierwsze zawodniczki w wieloboju uzyskają prawo startu na mistrzostwach świata - kontynuuje trenerka. - Wszystkie cztery natomiast tworzą polską reprezentacyjną sztafetę, która tak dobrze wypadła na mistrzostwach Europy.
Obawy Jakubowskiej wzbudza taktyka, jaką mogą przyjąć zawodniczki Juvenii. Chodzi o tzw. zająca, który ma zamęczyć opolanki i umożliwiać wygrywanie swoim koleżankom.
- Marzy nam się złoty medal - stwierdza.
Opolski jedynak Michał Furch wystartuje w zawodach bez obciążenia. O tytuły walczyć będą na pewno od kilku lat studiujący i trenujący w Opolu Zbigniew Bródka z Domaniewic, Karol Bobowicz z Olecka oraz Krystian Zdrojkowski, Kuba Jaworski i Dariusz Kulesza z Juvenii.
Zawody rozgrywane są pod patronatem marszałka województwa i prezydenta Opola, a patronat medialny sprawuje nasza redakcja. W sobotę i w niedzielę początek zawodów o godz. 9.0, zakończenie o 14.00.
OPINIE OPOLSKICH REPREZENTANTÓW
Aida Popiołek:
- Jesteśmy u siebie i chcemy pokazać się naszym kibicom, walczyć o najwyższe miejsca. Stres przedstartowy mnie mobilizuje.
Malwina Zawada:
- Cały czas jestem druga, ale przegrywam z rywalkami minimalnie. Chciałabym oczywiście wygrywać, ale boję się, że tradycyjnie Białystok spróbuje nas zamęczyć.
Kaja Pniewska:
- Niedawno wróciłam na lód po kontuzji, dlatego nie liczę na wiele indywidualnie. Chciałabym awansować do półfinału. Chcę jednak pomóc koleżankom w walce o medale w sztafecie.
Claudia Kozłowska:
- Jako najmłodsza zawodniczka wystartuję tylko w sztafecie i postaram się pojechać jak najlepiej i pomóc koleżankom.
Michał Furch:
- Jest duża konkurencja, rywale są starsi, dlatego trudno mi oceniać swoje szanse. Satysfakcjonowałoby mnie miejsce w pierwszej dziesiątce, a jeśli byłoby wyższe, wtedy mógłbym się jeszcze bardziej cieszyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?