Zrobili pierwszy krok

Tadeusz Wyspiański [email protected]
Nyscy akademicy bez najmniejszych trudności wypunktowali w piątek rywali z Radlina. Kapitalną partię rozegrał Daniel Wilk.

To jednak dopiero pierwszy krok do utrzymania ekstraklasy w Nysie, gdyż teraz na drodze podopiecznych Macieja Jarosza stanie wicemistrz serii B - Gwardia Wrocław.

- Działacze poprosili mnie o pomoc, a ja przez tyle lat byłem związany z klubem, że nie mogłem odmówić - powiedział Dariusz Luks, który poprowadził zespół gości w miejsce Andrzeja Brzezinki. Na niewiele się to jednak Górnikowi zdało. Bardzo skoncentrowani gospodarze od pierwszej piłki narzucili swoje warunki. AZS zagrał dobrze we wszystkich elementach. Jego siatkarze stosowali mocną zagrywkę, odrzucając rywali od siatki, bardzo dobrze zagrali też w bloku. Nie można było mieć zastrzeżeń do środkowych - Artura Augustyna i Michała Kaczmarka.

W I secie goście stawiali opór tylko do stanu 16:15 dla AZS-u. Później nie mieli już nic do powiedzenia. Popisem Nysy był II set. Przy dobrym przyjęciu zagrywki gości, którzy bali się ryzykować, ułatwione zadanie miał Jarosław Maciończyk, dokładnie obsługując kolegów. Kapitalną partię rozgrywali Daniel Wilk i Bartosz Kurek, w akcje włączał się Adam Kurek, w roli libero nie zawodził Rafał Kwasowski. Goście próbowali kąsać, ale akcje Macieja Grygiela i Pawła Szabelskiego nie przynosiły punktów. Od stanu 14:7 zaczęła się egzekucja Górnika. Adam Kurek złapał Grygiela na pojedynczy blok, Wilk zdobył trzy punkty z rzędu, świetne bloki pokazali Augustyn z Rafałem Dymowskim i Maciończykiem. Goście byli zupełnie bezradni, kończąc seta autową zagrywką Szabelskiego.

W III partii Górnik próbował jeszcze zerwać się do walki, jednak B. Kurek swoimi zagrywkami (w tym as) szybko odebrał im ochotę do gry.
- Stal Nysa nigdy nie spadnie - śpiewali kibice, znakomicie dopingujący swój zespół. W końcówce nysanie pokazali jeszcze kilka akcji z krótkiej, a mecz zakończył atak B. Kurka.Protokół
* AZS PWSZ Nysa - Górnik Radlin 3:0 (22, 16, 20)
AZS: Maciończyk, Kordysz, M. Kaczmarek, Wilk, A. Kurek, Augustyn - Kwasowski (libero), B. Kurek, Dymowski. Trener Maciej Jarosz.
Górnik: Lisiecki, Lip, Pecherz, Grygiel, Szabelski, Sobczyński - Dohnal (Libero), Domonik, Fijoł, Kiwior, Grzegoszczyk, Kurdziel. Trener Dariusz Luks.
Sędziowali: (Marek Rubacha (Kraków) i Tomasz Janik (Warszawa). Widzów 900. Stan rywalizacji 4-1 dla AZS-u.

Mówi siatkarz meczu
Daniel Wilk: - Chcieliśmy postawić kropkę nad "i" i wykorzystaliśmy szansę. Nie przeceniam swojej roli. Uważam, że takim naszym przewodnikiem w tym meczu był Bartek Kurek, ale każdy z chłopaków dołożył swoje do wygranej. Teraz będziemy się przygotowywać do meczów z Gwardią. Chcemy zrobić to, co do nas należy, czyli utrzymać ligę w Nysie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska