Tak, jak uczył Blaut

Fot. Sławomir Mielnik
Marek Tracz (w białym stroju) wraca do zespołu po kontuzji i będzie chciał go poprowadzić do kolejnego zwycięstwa.
Marek Tracz (w białym stroju) wraca do zespołu po kontuzji i będzie chciał go poprowadzić do kolejnego zwycięstwa. Fot. Sławomir Mielnik
Ze względu na uroczystości pogrzebowe zmarłego trenera zaplanowany na minioną sobotę mecz opolskich piłkarzy zostanie rozegrany dziś.

Obydwa zespoły należą do najlepszych wiosną. W czterech meczach Odra zdobyła dziewięć, a Polonia osiem punktów, pozostając niepokonaną. Do lidera - Śląska Wrocław, traci ona 7 pkt i jeśli chce się liczyć w walce o awans do II ligi lub o baraże, nie może sobie pozwolić na stratę punktów w Opolu.

Zespół opolski poprowadzi po raz drugi dotychczasowy asystent Blauta Ireneusz Haras. Jak na razie ma on szczęśliwą rękę. W Jastrzębiu pod jego wodzą opolanie pokonali tamtejszego Górnika 1-0 i przełamali fatalną passę porażek na wyjazdach. Na razie nie wiadomo, czy to on będzie kierował drużyną w następnych meczach tego sezonu. Wśród kandydatów do objęcia zespołu w pierwszej kolejności wymieniany jest były zawodnik pierwszoligowej Odry, a obecnie trener juniorów opolskiego klubu Wiesław Korek.
- Żadne decyzje jeszcze nie zostały podjęte i nie toczyły się jeszcze żadne rozmowy na temat nowego szkoleniowca - ucina prezes Odry Janusz Wysocki. - Będziemy się dopiero zastanawiać.

- Chcielibyśmy zagrać tak, jak nas uczył trener Blaut, czyli agresywnie i konsekwentnie - mówi powracający po kontuzji do zespołu Marek Tracz, który nie grał w Jastrzębiu. - Uraz jest już na tyle wyleczony, że od dwóch dni normalnie trenuję. Na boisku dam z siebie tyle, ile będę mógł. Nie wiem, ile wytrzymam, ale chcę jak najwięcej pomóc.
Warunkiem osiągnięcia dobrego wyniku w starciu z Polonią będzie odpowiedzialna gra w obronie. Formacja defensywna jest zdecydowanie najsilniejszą stroną Odry. - Koledzy z obrony spisują się znakomicie - przyznaje bramkarz opolskiego zespołu Marcin Feć. - Mam nadzieję, że w meczu z Polonią będzie podobnie i nie będę miał dużo pracy. Liczę, że potwierdzimy dobrą dyspozycję, jaką prezentujemy wiosną.
Trener dwukrotnego mistrza Polski z Bytomia Grzegorz Kapica oglądał opolski zespół podczas jego ostatniego meczu w Jastrzębiu. Ma więc nasz zespół z pewnością dobrze rozpracowany. Odrę znają też dobrze zawodnicy Polonii występujący przez wiele lat w klubach naszego regionu: Jacek Trzeciak, Ireneusz Marcinkowski, Tomasz Sosna, Jacek Broniewicz i Marcin Kondzielnik (wszyscy Włókniarz Kietrz) oraz Przemysław Konik (jeszcze jesienią TOR Dobrzeń Wielki). W zespole Odry w przeszłości grał natomiast inny gracz z Bytomia Dietmar Brehmer.
Początek meczu o 19.00.
Pamięci trenera
Przed meczem zawodnicy obydwu drużyn, działacze i kibice uczczą minutą ciszy pamięć zmarłego w ubiegłym tygodniu trenera Odry Zygfryda Blauta. Piłkarze Odry na znak żałoby wystąpią z czarnymi opaskami na rękawach. W przerwie na stadionie nie będzie odtwarzana żadna muzyka, a wspomnienie o szkoleniowcu odczyta kapelan sportu opolskiego ksiądz Zygmunt Lubieniecki. Poprowadzi on również modlitwę.

Puchar przełożony
W środę opolska Odra miała rozegrać zaległy mecz 1/8 Pucharu Polski na szczeblu województwa ze Startem w Namysłowie. Ze względu na dzisiejszy mecz ligowy pojedynek ten został przełożony na 11 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska