Operacja III liga

Zawodnicy Odry dobrze zaprezentowali się w ostatnim meczu ze Śląskiem we Wrocławiu, ale punktów nie zdobyli i przesunęli się w tabeli na 11. miejsce. W niesprzyjających okolicznościach może ono po sezonie oznaczać spadek z III ligi.

- Zagrożenie degradacją jest realne, dlatego od meczu z Lechią rozpoczynamy operację pod hasłem "walka o III ligę" - mówi prezes. - Musimy koniecznie wygrać.
W czwartek prezes spotkał się z zawodnikami i mobilizował ich.
- Chodzi o to, żeby z takim sercem i zaangażowaniem jak we Wrocławiu walczyli przeciwko najbliższym rywalom - zaznacza Wysocki.
Goście, biorąc pod uwagę mecze na wyjeździe, są najsłabszym zespołem w lidze. Z 12 spotkań dziesięć przegrali i tylko dwa zremisowali. W ostatnią środę doznali porażki w Dobrzeniu z TOR-em i skomplikowali swoją sytuację w tabeli. Punkty są im więc niezbędne, by wydostać się ze strefy spadkowej.

- Już nie możemy myśleć o Śląsku, tylko musimy skupić się na spotkaniu z Lechią - zaznaczał zaraz po spotkaniu we Wrocławiu trener Ireneusz Haras. - Przede wszystkim musimy poprawić skuteczność, bo to jest warunkiem wygranej.
Opolanie pod bramką rywali spisują się wiosną słabo. Zdobyli zaledwie siedem bramek, a bramkarza rywali nie pokonali w trzech ostatnich pojedynkach. Oprócz braku skuteczności trener ma na głowie kłopoty kadrowe. Do kontuzjowanych Łukasza Dzierżęgi i Józefa Żymańczyka dochodzą Marcin Rogowski i Tomasz Drąg, którzy nie zagrają z powodu zbyt wielu żółtych kartek na swoim koncie.
Komplet punktów w meczu z Lechią praktycznie oznaczać będzie, że Odra nie zajmie miejsca niższego niż 12. na koniec sezonu. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek wyprzedzać będzie ekipę z tej pozycji co najmniej o pięć punktów.         
         

Odra Opole - Lechia Zielona Góra. Sobota, godz. 18.00, stadion przy ul. Oleskiej. Bilety 10 zł (kobiety i dzieci do lat 12 wstęp bezpłatny).