Trenerska zmiana miejsc

Sab
Maciej Jarosz, który pracował z AZS-em PWSZ Nysa w poprzednim sezonie, także w serii B najprawdopodobniej poprowadzi zespół.

Po spadku i niepewnym losie klubu pomocną dłoń wyciągnęła nyska uczelnia, a jej rektor prof. Ryszard Knosala stwierdził, że ma do dyspozycji w Nysie czterech szkoleniowców i poza nich nie wyjdzie. Głośno mówiło się, że pierwszym trenerem zostanie Janusz Bułkowski, a pomagać będzie mu ktoś z trójki Andrzej Kaczmarek, Zbigniew Rektor bądź Dariusz Ratajczak. Wczoraj pomysł ten ostatecznie upadł i wrócono do koncepcji z Jaroszem.
- Do dogrania pozostały szczegóły i myślę, że we wtorek podpiszemy stosowną umowę - mówi Knosala. - Początkowo rozmowy były trudne, ale przełamaliśmy impas, każdy poszedł na kompromis i myślę, że się dogadamy.
- Jeszcze nic nie podpisałem i cały czas myślę - uciął Jarosz.

Cały czas klub prowadzi rozmowy z kandydatami do gry. Wiadomo już, że w Nysie zostają mający ważne kontrakty Daniel Wilk, Marcin Kozioł i Bartosz Kurek (pod warunkiem, że nie wykupi go Mostostal) oraz Adam Kurek, Maciej Kordysz i Rafał Kwasowski. Jeżeli akceptację nowego trenera uzyskają środkowy Paweł Kupisz z Resovii Rzeszów oraz rozgrywający Dariusz Łasiewicki z Energetyka Jaworzno, to najprawdopodobniej trafią do Nysy. Łasiewicki będzie raczej drugim rozgrywaczem. Klub chce także zatrzymać Artura Augustyna. Ten dostał wolną rękę w Kędzierzynie, ale obecnie przebywa w Niemczech, gdzie szuka pracodawcy.
- Artur we wtorek ma dać ostateczną odpowiedź, jeżeli zdecyduje się na Nysę, to w środę podpiszemy kontrakt - dodaje Knosala.

Poza tym sprawdzani byli dwaj młodzi siatkarze z Częstochowy i Warszawy. - Im podziękowaliśmy, bo to nie ten poziom - mówi Knosala. - W związku ze zmianą koncepcji ze szkoleniowcem wstrzymujemy czasowo decyzje, ale w orbicie naszych zainteresowań jest pięciu siatkarzy.
Nie ma w tym gronie Jarosława Stancelewskiego, Piotra Łuki i Michała Kaczmarka. Ten drugi przenosi się do Rzeszowa. Najprawdopodobniej zabraknie także Jarosława Macionczyka.
- Decyzję podejmie trener, on zgłosi swoich kandydatów, ale moim zdaniem potrzebujemy lepszego rozgrywacza - zakończył Knosala. Z panem Jaroszem nie rozmawialiśmy jeszcze o personaliach, ale myślę, że kilku zawodników zakontraktujemy w kilka dni po podpisaniu umowy z trenerem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska