Choć czempionat rozpoczął się już wczoraj, na występy zawodników Budowlanych trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Spośród opolskiego kwartetu, na pomost jako pierwszy wyjdzie wspomniany już Zwarycz, startujący w kategorii do 85 kilogramów. Konkurs z jego udziałem rozpocznie się w piątek o godz. 19.30.
Sztangista klubu z Opola powalczy o kontynuowanie znakomitej passy, jaką rozpoczął w ubiegłym roku, właśnie po zmianie kategorii wagowej (z 77 na 85 kg). W stolicy Rumunii będzie bronić brązowego medali mistrzostw Europy, jaki w 2017 roku wywalczył w chorwackim Splicie. W grudniu natomiast osiągnął jeszcze większy sukces, sięgając po srebrny krążek mistrzostw świata w amerykańskim Anaheim.
- Mam nadzieję, że tym samym otworzyłem worek z medalami na międzynarodowych imprezach i będę tę passę kontynuował w najbliższych miesiącach - mówił 27-letni Zwarycz podczas gali „Sportowiec Roku NTO”, na której to otrzymał tytuł najlepszego sportowca roku na Opolszczyźnie w 2017 roku.
Po nim, w sobotę, do rywalizacji w Bukareszcie przystąpią dwaj kolejni przedstawiciele Budowlanych: Łukasz Grela oraz Paweł Kulik. Obaj będą startować w tej samej kategorii, do 94 kg, o godz. 17.30.
Pierwszy z nich już raz, jeszcze nie będąc zawodnikiem naszego klubu, otarł się o podium europejskiego czempionatu. Zmagania w 2015 w gruzińskim Tbilisi zakończył jednak na najbardziej pechowym, czwartym miejscu. Już w barwach opolskiego klubu miał natomiast wystąpić choćby w ostatnich mistrzostwach świata, ale z wyjazdu do Stanów Zjednoczonych wyeliminowała go kontuzja.
22-letni Kulik dysponuje natomiast zdecydowanie najmniejszym doświadczeniem spośród wszystkich sztangistów opolskiego zespołu.
- Start w Bukareszcie będzie dla Pawła debiutem w seniorskich mistrzostwach Europy - podkreślał Bartłomiej Bonk, drugi trener reprezentacji Polski i jeden ze szkoleniowców w Budowlanych. - Zajęcie miejsca pomiędzy szóstym a ósmym już będzie zatem dla niego sukcesem.
Jako ostatni , w niedzielę (godz. 10), o najwyższe cele w kategorii do 105 kg powalczy Michalski. Z jego startem również wiążemy bowiem medalowe aspiracje.
- Zwarycz i Michalski to najlepsi zawodnicy w Polsce, medaliści mistrzostw Europy i Świata, więc do Rumunii jadą walczyć o podium - podsumowywał Bonk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
