Damian Grabowski nie powalczy w Legionowie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Damian Grabowski
Damian Grabowski Sławomir Jakubowski
Damian “Pitbull" Grabowski miał jutro stoczyć swoją kolejną walkę. Nie dojdzie jednak do niej.

Najlepszy polski specjalista od mieszanych sztuk walki w wadze ciężkiej (+93 kg) miał jutro wystąpić na gali organizacji PLMMA w podwarszawskim Legionowie.

Nie wyjdzie jednak do walki, bo weto postawiła rosyjska organizacja M-1. Kilka tygodni temu 33-letni opolanin w znakomitym stylu zdobył pas mistrza wagi ciężkiej tej organizacji, a Rosjanie nie chcą, żeby ich mistrzowie bili się na imprezach dużo mniej znaczących innych organizacji.

- Próbowałem negocjować ze stroną rosyjską, ale nic nie wskórałem - przyznaje Grabowski. - Przeprosiłem organizatorów gali w Legionowie. To dla mnie mało komfortowa sytuacja, bo tracę możliwość zarobku. Muszę się jednak z tym pogodzić.

Tak naprawdę rosyjskiej stronie trudno się specjalnie dziwić. Walka ich mistrza to zawsze jest ryzyko odniesienia przez niego kontuzji czy przegranej, która zdewaluowała by wartość ich mistrzowskiego pasa.

Grabowski na razie nie wie, kiedy wyjdzie do swojej następnej - 21. zawodowej walki. Najpewniej będzie to obrona pasa organizacji M-1.

- Wstępnie mówiło się, że najwcześniej będzie to w marcu - podkreśla nasz zawodnik. - Bardziej realny jest późniejszy termin. Prawdopodobnie maj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska