Beata Stremler z Lewady Zakrzów walczy o igrzyska

Redakcja
Podczas niedawnych zawodów CDI-W w Amsterdamie Beata Stremler na Rubiconie D uzyskała notę 70,960% w konkursie Grand Prix i 75,125% w konkursie Grand Prix Freestyle.
Podczas niedawnych zawodów CDI-W w Amsterdamie Beata Stremler na Rubiconie D uzyskała notę 70,960% w konkursie Grand Prix i 75,125% w konkursie Grand Prix Freestyle. Klubowe
Ujeżdżenie to konkurencja elitarna, a światową czołówkę tworzą duety z Europy Zachodniej. Mimo to, o krok od awansu do olimpijskich konkursów jest Beata Stremler.

Czekamy do szóstego marca. Wtedy zostanie zamknięty olimpijski ranking i będziemy wiedzieli, czy kwalifikacja dla naszej pary jest pewna – mówi Andrzej Sałacki, główny trener Lewady Zakrzów. - Na razie Beata zajmuje drugie, premiowane awansem miejsce. Ukrainka i Rosjanka próbują ją wyprzedzić, ale nie będzie to proste.

Beata Stremler z Lewady zna smak olimpijskiego awansu, bowiem reprezentowała Opolszczyznę podczas ostatnich igrzysk w Londynie. W 2011 roku była Mistrzynią Polski oraz dwunastą zawodniczką Mistrzostw Europy w Rotterdamie. Z powodu kontuzji i rehabilitacji jej podstawowego konia, Rubicona D, w poprzednim sezonie długo nie punktowała na zawodach najwyższej rangi. Jednak w drugiej połowie roku zaczęła gromadzić punkty do olimpijskiego rankingu.

- W konkurencji ujeżdżenia równolegle prowadzone są dwa rankingi: co miesiąc aktualizowany federacji światowej oraz olimpijski - wyjaśnia Daniel Karpiński z Lewady. - W tym drugim liczy się suma punktów otrzymanych za cztery najlepsze starty na imprezach wysokiej rangi. Świat podzielony jest na kilka grup, z których najwyższej notowane pary uzyskają awans. Polska znalazła się w grupie „C” Europy środkowo-wschodniej, gdzie są reprezentanci m.in.: Czech, Słowacji, Słowenii, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Bałkanów. Z tej grupy awans wywalczą dwie najlepsze pary, a obecnie notowanych jest około 90 jeźdźców.

Prowadzi Rosjanka Inessa Merkulova z dorobkiem 1127 pkt. Za nią plasują się: Stremler (924), Inna Logutenkova z Ukrainy (911) i Malina Afaniejewa z Rosji (905).

- Piąta zawodniczka ma 864 punkty i to już jest dystans nie do odrobienia – dodaje Daniel Karpiński. - Merkulova też praktycznie jest nie do dogonienia, dlatego trójka zawodniczek walczy o jedno miejsce. Beata najpóźniej włączyła się do rywalizacji, ale błyskawicznie znalazła się w ścisłej czołówce. Na ostatnich zawodach w Amsterdamie Ukrainka wypadła słabo, a Beata była w czołówce.

Przed zawodnikami grupy Europy środkowo-wschodniej jeszcze dwa wysoko notowane konkursy w Niemczech.
- Żeby dogonić Beatę zawodniczki, które są za nią, musiałyby uzyskiwać wyniki w okolicach 72 procent, czyli bić swoje rekordy życiowe - kończy Karpiński. - Teoretycznie walka będzie się toczyć do końca, ale Beata raczej nie pozwoli się wyprzedzić.

Gdyby Stremler jednak przegrała rywalizację, to zostanie jej jeszcze jedna furtka do Rio de Janeiro. Na igrzyska pojedzie bowiem także sześciu najlepszych zawodników z rankingu światowego. Z tej stawki trzeba jednak pominąć reprezentantów krajów, które zakwalifikowały na igrzyska swoje drużyny (m.in. Anglia, Niemcy, Francja) oraz wszystkich, którzy zakwalifikują się z rankingów olimpijskich. Niektórzy też są klasyfikowani kilka razy, bowiem startują na różnych koniach. Robiąc taką symulację obecnie reprezentantka Polski jest na 7-8 miejscu, a po najbliższych konkursach zapewne awansuje.

W poprzednim roku dość długo dobrze startowała inna amazonka Lewady Zakrzów Żaneta Skowrońska, która wysoko plasowała się w wielu międzynarodowych konkursach. Niestety, jej podstawowy koń Mystery doznał kontuzji.
- Żaneta była świetnie przygotowana. Przypomnę, że podczas ostatnich mistrzostw Europy w Aachen była najwyższej sklasyfikowanym z Polaków - mówi Andrzej Sałacki. - W pewnym momencie była nawet naszą olimpijska nadzieją, ale kontuzja konia to definitywnie przekreśliła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska