Zasłużone zwycięstwo MKS-u Otmuchów

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Dyziek Krzyżanowski/MKS Otmuchów
Beniaminek 2 ligi do niewielu meczów może przystępować w roli faworyta. Tak jednak było we starciu z zespołem Gimbasketu Wrocław i nasi koszykarze z roli się wywiązali.

Podopieczni trenera Marcina Ła­kisa co prawda jako pierwsi stracili punkty i przegrywali 0:2, a następnie doprowadzili do remisu 4:4. Kolejne minuty należały już w pełni do gospodarzy, którzy powiększali swoją przewagę. Górowali nad przeciwnikami w każdym elemencie gry, o czym świadczą choćby wyniki poszczególnych kwart.

Każdą z nich bowiem wygrali. Już do przerwy prowadzili różnicą 16 punktów. Od drugiej odsłony na wysokie obroty wszedł Patryk Garwol. W niej zdobył prawie połowę swojego dorobku, bo 12 punktów. W znakomitym stylu zakończył on też spotkanie. Ostatnich sześć punktów po dwóch celnych „trójkach” było bowiem jego autorstwa. Mecz zakończył się zwycięstwem różnicą 20 punktów, choć w 24. min przewaga wynosiła nawet 24 „oczka” (50:26).

Oprócz Garwola pierwszoplanową rolę odegrał Artur Barycza. Niepodzielnie panował on w walce pod tablicami. W całym meczu miał aż 16 zbiórek.

MKS Otmuchów - Gimbasket Wrocław 74:54 (22:13, 20:13, 16:13, 16:15)
MKS: Kłuś 5, Chorostecki 3, Garwol 25 (5x3), T. Ła­kis 13 (1x3), Barycza 7 - Kos 4, Matejka 4, Siołek 2, Grochowski 3 (1x3), Frącz, Kostek 8. Trener Marcin Łakis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska