Polkowiczanie to bowiem jeden z głównych faworytów rozgrywek, zespół dysponujący teoretycznie znacznie silniejszym składem niż nasz.
Drużyna z Głubczyc przystąpiła do gry z dużym animuszem i nie załamała ich szybko stracona bramka. Padła ona po błędzie Jacka Lenartowicza przy wyprowadzeniu piłki. Gospodarze przejęli ją i po dośrodkowaniu Karola Fryzowicza do siatki po strzale głową trafił Adrian Nowacki.
Polonia szybko wyrównała. W 14. min opolski beniaminek przeprowadził dobrą akcję. Dariusz Hajduk wygrał pojedynek z jednym z rywali, „uruchomił” Szymona Greka, a ten dokładnie zagrał do Łukasza Bawoła. Napastnik Polonii strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi polkowiczan Damianowi Primelowi na skuteczną interwencję.
Bawoł mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę po bardzo podobnej akcji. Niestety poślizgnął się w decydującym momencie i ułatwił Primelowi zadanie.
Gol padł po drugiej stronie boiska, a wynikał on nieco z gapiostwa graczy Polonii. Jeden z zawodników gospodarzy leżał kontuzjowany i piłkarze z Głubczyc w większości spodziewali się, że jego koledzy wybiją piłkę poza boisko lub sędzia przerwie grę. Tak się nie stało i Fryzowicz, wykorzystując zawahanie przyjezdnych, zdobył drugą bramkę.
Gol stracony w takich okolicznościach podłamał przyjezdnych. W drugiej połowie musieli oni zaatakować, ale nie mieli odpowiedniej siły ognia. Przesuwając się do przodu, poloniści jednocześnie zostawiali więcej miejsca przeciwnikom. Ci długo nie potrafili tego zdyskontować zdobyciem trzeciego gola. W końcu w 82. min dopięli swego, a wynik spotkania ustalił strzałem z dystansu Tomasz Wojciechowski.
- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu przyzwoita - oceniał szkoleniowiec Polonii Wojciech Lasota. - Niestety kolejny raz się potwierdziło, że w 3 lidze rywale są na tyle klasowi, że każdy błąd są w stanie w pełni wykorzystać. Tak się stało i nadal pozostajemy bez punktu. To trudna sytuacja dla nas i choć graliśmy z trzema zespołami ze ścisłej czołówki, to jednak liczyliśmy na jakieś zdobycze w tych spotkaniach.
KS Polkowice - Polonia Głubczyce 3-1 (2-1)
1-0 Nowacki - 8., 1-1 Bawoł - 14., 2-1 Fryzowicz - 39., 3-1 Wojciechowski - 82.
KS Polkowice: Primel - Magdziak, Galas, Nowacki (74. Kobiela), Ziemniak - Bancewicz (89. Konefał), Szuszkiewicz (79. Surożyński), Karmelita, Michalski, Fryzowicz - Piotrowski (64. Wojciechowski). Trener Enkeleid Dobi.
Polonia: Kozdęba - Kiklaisz, Broniewicz, Fedorowicz, Lenartowicz - Hajduk, Sobczyński (60. Pawlus), Karwowski, Grek (74. Materla), Jamuła - Bawoł. Trener Wojciech Lasota.
Sędziował Marcin Celejewski (Żary). Żółte kartki: Magdziak, Surożyński - Kiklaisz, Broniewicz, Sobczyński, Jamuła. Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?