Co więcej, jej zawodnicy ponownie wyjeżdżali ze spuszczonymi głowami z Bielska-Białej. Dwa tygodnie temu polegli 1-2 z tamtejszym BKS-em, teraz, już w nieco wyższych rozmiarach, przegrali z Rekordem. Spotkanie od początku nie układało się po myśli naszego zespołu.
Już w pierwszej połowie gospodarze stworzyli sobie sporo dogodnych okazji do strzelenia gola. Defensywa głubczyckiej ekipy nie dała się jednak wówczas złamać. Gracze Polonii mogli też wyjść na prowadzenie, ale z kąśliwymi uderzeniami Karola Wanata i Jacka Lenartowicza poradził sobie bramkarz Rekordu Krzysztof Żerdka.
Liczne ataki bielszczan przyniosły zamierzony efekt w drugiej odsłonie. Wynik spotkania otworzył Mateusz Gleń, wykorzystując dobre dogranie z lewego skrzydła od Dawida Hałata. Po tym trafieniu miejscowi poszli za ciosem i wkrótce zdobyli drugiego gola. Rykoszet po strzale Szymona Szymańskiego zupełnie zmylił golkipera Polonii Bartłomieja Góreckiego.
Rekord Bielsko-Biała - Polonia Głubczyce 2-0 (0-0)
Bramki: 1-0 Gleń - 57., 2-0 Szymański - 67.
Rekord: Żerdka - Nagi, Rucki, Bojdys, Caputa - Gleń (67. Ogrocki), Hilbrycht, Szymański, Sobik (75. Żołna) - Czernek (84. Kubica), Hałat (82. Czapla). Trener Piotr Jaroszek.
Polonia: Żurawski (60. Górecki) - Bury (60. Rudnik), Broniewicz, Lenartowicz, Fedorowicz - Wanat, Dos Santos, Sobczyński, Czarnecki (82. Pawlus) - Dymińczuk (46. Grek), Bawoł. Trener Wojciech Lasota.
Żółte kartki: Ogrocki, Hilbrycht - Broniewicz, Lenartowicz, Wanat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
