Była druga minuta doliczonego czasu gry, kiedy zespół z Dobrzenia Wielkiego wyrównał. Goście mieli rzut rożny. W pole karne MKS-u ruszyli wszyscy zawodnicy włącznie z bramkarzem. Po dośrodkowaniu piłkę wybił Dyczek, ale za chwilę wróciła ona w szesnastkę. Gospodarze zagapili się i futbolówka trafiła do Strząbały. Środkowy obrońca TOR-u przyjął ją na klatkę piersiową i mocnym strzałem wyrównał.
Na tę bramkę zresztą się zanosiło, bo w ostatnim kwadransie przyjezdni mocno przycisnęli. Zespół MKS-u dwa razy ratował Nikołajczyk broniąc groźne strzały rywali, ale za trzecim razem już nie zdołał.
Remis w tym meczu, w którym było wiele walki, był zasłużony, choć nie ma się co dziwić, że po ostatnim gwizdku arbitra wśród gospodarzy panował niedosyt. Byli przecież tak blisko wygranej.
Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy TOR był bliski powodzenia. W poprzeczkę trafił jednak Luptak. Więcej precyzji wykazał w 48. min K. Szampera. Dostał podanie od Kaczmarka, odważnie wbiegł między dwóch rywali, a potem minął Grabowskiego i skierował piłkę do pustej bramki. Wynik mógł podwyższyć w 65. min Rusin, ale tak jak w pierwszej połowie Luptak, trafił on również w poprzeczkę.
MKS Gogolin - TOR Dobrzeń Wielki 1-1 (0-0)
1-0 K. Szampera - 48. , 1-1 Strząbała - 90.
MKS: Nikołajczyk - Wymysłowski, F. Szampera, Dyczek, Czabanowski - Kocoń (76. Pogrzeba), Kapłon, Prefeta, Wróbel (49. Rusin), K. Szam-pera (73. Botta) - Kaczmarek (81. Szydłowski). Trener Adrian Pajączkowski.
TOR: Grabowski - Watras, Rozwadowski, Strząbała, Zakrzewski (73. Komor) - Luptak, Rupental, Sieńczewski, Dymińczuk (58. Henke) - Pawlus (80. Kodura), Karabin. Trener Andrzej Polak.
Sędziował Maciej Kosarzecki (Opole). Żółte kartki: Czabanowski - Sieńczewski, Karabin. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?