4 liga piłkarska: TOR Dobrzeń Wielki – Swornica Czarnowąsy 1-2

Przed tygodniem Andrzej Polak na trenerskiej ławce TOR-u zastąpił Wojciecha Lasotę. W pierwszym jego meczu poziom emocji i podtekstów był przeogromny. Ekipa z Dobrzenia podejmowała bowiem w derbowym starciu Swornicę, którą w zeszłym sezonie trenował Polak.

Po meczu nie miał radosnej miny. - Jest nad czym pracować i co poprawiać – przyznał trener Polak. - Największym problemem jest organizacja gry do przodu: mało stwarzamy sytuacji, mało zagrażamy, jesteśmy nieefektywni w działaniach, dużo jest bezproduktywnego biegania.

Swornica od początku przejęła inicjatywę. Wymieniała podania, stwarzała sytuację i po 20 minutach wygrywała 2-0.
W 13. min po rzucie rożnym zamieszanie w polu karnym TOR-u wykorzystał Franek i skierował piłkę do bramki. Później błąd miejscowych przy wyprowadzaniu piłki wykorzystał Rogowski.

W II połowie gospodarze zagrali z większym zaangażowaniem i zdobyli kontaktowego gola. W 61. min Karabin ruszył z piłką prawą stronę, przedarł się do linii końcowej skąd dokładnie dośrodkował przed bramkę, a Luptak z woleja trafił do siatki.

TOR walczył o doprowadzenie do remisu, jednak bliżej gola byli goście. W 86. min rzut karny wykonywał Scisło, uderzył płasko, a jego intencje wyczuł Grabowski i odbił piłkę na rzut rożny.

TOR Dobrzeń Wielki – Swornica Czarnowąsy 1-2 (0-2)
Bramki: 0-1 Franek – 13., 0-2 Rogowski – 20., 1-2 Luptak – 61.

TOR: Grabowski – Watras, Rozwadowski, Strząbała, Zakrzewski – Luptak, Rupental, Sieńczewski, Dymińczuk (60. Komor) – Pawlus, Karabin (76. Henke). Trener Andrzej Polak.

Swornica: Khodanowicz – Mazurek, Steczek, Jeleniewski, Bębnowski – Bednarski (61. Babanowski), Filla, Franek, Scisło, Syldoka (76. Pastuszek) – Rogowski (63. Twardowski). Trener Wojciech Scisło.

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Watras, Zakrzewski, Rupental – Mazurek. Widzów 250.