Odra Opole w sparingach nie straciła bramki

Marcin Sagan
Marcin Sagan
W meczu Odry z Rozwojem nie brakowało twardej walki. Na tą opolanie muszą być gotowi od soboty.
W meczu Odry z Rozwojem nie brakowało twardej walki. Na tą opolanie muszą być gotowi od soboty. Karolina Misztak
Na tydzień przed startem rozgrywek 2 ligi piłkarskiej opolanie rozegrali czwarty i ostatni mecz sparingowy. Bilans tych potyczek to cztery zwycięstwa i ani jednej straconej bramki.

Wcześniej niebiesko-czerwoni pokonali 1-ligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0, a także 2-ligowe: ROW Rybnik 1-0 i Polonię Bytom 3-0. Na koniec okazali się lepsi od Rozwoju Katowice, z który również będą rywalizować w 2 lidze. Pokonali go 1-0, a nastroje opolskich kibiców byłyby znacznie lepsze, gdyby nie wysoka porażka 0-3 w Pucharze Polski z Siarką Tarnobrzeg tydzień temu.

Po meczu z Rozwojem trener Jan Furlepa ma wiele do myślenia. Z dobrej strony pokazali się bowiem zawodnicy, którzy grali w drugiej połowie, a którzy tydzień temu nawet nie zmieścili się do meczowej osiemnastki na mecz Pucharu Polski: Bartłomiej Kolanko, Bartosz Sobczyński i Damian Ałdaś. Szkoleniowiec Odry będzie więc miał ból głowy z zestawieniem podstawowej jedenastki na pierwszy mecz ligowy ze Stalą Stalowa Wola w najbliższą sobotę. Martwić natomiast może kontuzja, jakiej na początku spotkania doznał Mateusz Gancarczyk.

- Jeden z rywali stanął mi na stopę, a dokładnie na palec - wyjaśniał najmłodszy z trzech braci Gancarczyków znajdujących się w kadrze opolskiego klubu. - Obawiam się, że na tydzień, może dwa będę wyłączony z treningów.

Mecz toczony w wielkim upale przez większość czasu jego trwania był mało ciekawy. Do 70. minuty nie wydarzyło się nic godnego odnotowania.

We wspomnianej 70. min w poprzeczkę po strzale z 17 metrów trafił doświadczony pomocnik gości Tomasz Wróbel. Odra odpowiedziała bardzo szybko. Adrian Krysian zagrał na prawą stronę do Marcina Niemczyka, a po jego dośrodkowaniu popisał się „szczupakiem” z ośmiu metrów. Za chwilę goście mieli świetną szansę na wyrównanie, ale do końca meczu to opolanie mieli więcej dobrych okazji bramkowych. Blisko szczęścia byli: Przemysław Brychlik i ponownie Krysian, a golkiper gości ponadto efektownie obronił uderzenia Kolanki i Dawida Wolnego.

- To miało wpaść - mówił Wolny. - Szkoda, ale ważne żeby w lidze wpadało. Za nami kolejny wygrany sparing, ale na pewno stać nas na lepszą grę. W tym upale ciężko się jednak grało.

Znacznie bardziej zadowolony był Krysian, który do zespołu dołączył kilka tygodni temu przychodząc z Polonii Bytom. Co ciekawe do opolskiego zespołu przychodzi po raz trzeci.

- Zawsze dobrze czułem się w Opolu i w Odrze - mówił Krysian. - Kiedy więc pojawiła się konkretna oferta, to długo się nie zastanawiałem. Z aklimatyzacją nie było żadnego problemu, choć w drużynie nie było wielu kolegów, z którymi dwa lata temu grałem w 2 lidze. Znałem ich jednak z boisk, a niektórych z gry w innych klubach. Z Damianem Ałdasiem grałem wcześniej w Polkowicach, a z Robertem Trznadlem w Polonii.

W ekipie Odry zagrał w tym spotkaniu 19-letni lewonożny pomocnik Marcin Stasiowski występujący do tej pory w grającej w katowickiej klasie okręgowej drużyny z Nędzy. Trener Furlepa jest na niego zdecydowany, a teraz do porozumienia muszą dojść oba kluby.

Odra Opole - Rozwój Katowice 1-0 (0-0)

Bramka: Krysian

Odra: Ziarko (Academy Wrocław) - Trznadel, Kowalski, Przystalski (Ślęza Wrocław), Winiarczyk (Rozwój Katowice) - M. Gancarczyk, Peroński, W. Gancarczyk, Sypek, Brusiło, Staroń. Grali ponadto: Marzec (Ruch Zdzieszowice), Weinzettel, Sobczyński, Wepa, Bodzioch, Kolanko, Stasiowski (Nędza), Ałdaś, Krysian, Niemczyk, Brychlik (Stal Bielsko-Biała) - Wolny. Trener Jan Furlepa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska