Obie drużyny wyszły na boisko w koszulkach z napisem „Waldek trzymaj się” skierowanym w stronę Waldemara Gancarczyka. Zawodnik, który przed tym sezonem przeszedł po dwóch i pół latach gry w Odrze do Stali Mielec zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i czeka go długa rehabilitacja.
Pierwsi groźne zaatakowali opolanie, ale potem inicjatywę przejął zespół gości. W 12. min miał on okazję na objęcie prowadzenia. Z rzutu wolnego z 20 metrów uderzał Michał Janota, ale trafił w mur. W 18. min ładną akcję przeprowadziła Odra. Szymon Skrzypczak uderzał z 12 metrów, ale zbyt lekko, a być może powinien zdecydować się na podanie do Marcina Wodeckiego. Za chwilę natomiast strzał Wodeckiego z około 25 metrów dobrze wybronił 18-letni bramkarz mielczan Radosław Majecki. W 36. min jeszcze raz szczęścia próbował Skrzypczak. Uderzył mocno zza pola karnego, ale w środek bramki i Majecki pewnie interweniował. Tuż przed przerwą Stal miała najlepszą okazję do strzelenia bramki w cały meczu. Z indywidualną szarżą ruszył Maksymilian Banaszewski, wbiegł w pole karne, ale z 15 metrów spudłował.
Już w pierwszej połowie spotkania wskutek ulewnego deszczu murawa była bardzo ciężka, a z każdą kolejną minutą w drugiej odsłonie obu zespołom grało się jeszcze trudniej. Przewagę mieli przyjezdni, ale niewiele z niej wynikało. Nieliczni kibice, którzy nie przestraszyli się deszczu zamarli tylko raz. W 50. min bardzo mocny strzał z 25 metrów oddał Krystian Getinger, ale na szczęście obok słupka.
Decydująca dla losów spotkania akcja miała miejsce w 70. min. Wprowadzony do gry w drugiej połowie Rafał Niziołek (dał dobrą zmianę, podobnie jak pozostali rezerwowi w opolskiej drużynie) dostał idealne podanie w pole karne od Łukasza Winiarczyka, ale został sfaulowany przez Rafała Grodzickiego. Będący blisko całej sytuacji arbiter podyktował jedenastkę. Do niej podszedł Skrzypczak i pewnym strzałem przy słupku zdobył gola.
Mielczanie ruszyli do odrabiania strat, próbowali na rożne sposoby zagrozić niebiesko-czerwonym, ale nasi piłkarze dobrze się bronili i ani razu nie pozwolili rywalom na stworzenie dogodnej sytuacji.
Odra dopisała więc do swojego konta niezwykle cenne kolejne trzy punkty i została nowym liderem tabeli. Po 10 meczach ma na koncie 20 punktów.
Odra Opole - Stal Mielec 1-0 (0-0)
1-0 Skrzypczak - 71. (karny).
Odra: Weinzettel - Brusiło, Baran, Cverna, Winiarczyk - Wodecki (64. Marek Gancarczyk), Habusta, Wepa, Matsui (64. Niziołek), Żagiel (46. Maćczak) - Skrzypczak. Trener Mirosław Smyła.
Stal: Majecki - Mateusz Gancarczyk, Grodzicki, Kiercz, Leandro - Wroński, Górka (78. Swędrowski), Janota (89. Sadzawicki), Getinger, Banaszewski - Djermanovic (78. Marciniec). Trener Zbigniew Smółka.
Sędziował Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Wepa, Winiarczyk, Skrzypczak - Janota, Grodzicki, Getinger, Banaszewski. Czerwona kartka: Janota - 90. (za dwie żółte, drugą został upomniany po zejściu z boiska na ławce rezerwowych). Widzów 700.
Zobacz: Magazyn sportowy 24
Źródło: vivi24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?