Piłkarska 4 liga: KS Krasiejów – Start Namysłów 1-1

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Piłkarze Startu nie potrafili zrozumieć w jaki sposób wygrana wymknęła się im z rąk
Piłkarze Startu nie potrafili zrozumieć w jaki sposób wygrana wymknęła się im z rąk Sławomir Jakubowski
Miejscowi uratowali jeden punkt po kuriozalnej bramce w ostatniej akcji meczu.

O losach pojedynku zadecydowały ostatnie pięć minut spotkania. Gdy w 86 min przyjezdnych na prowadzenie wyprowadził Patryk Pabiniak, wydawało się, że gościom nic już nie odbierze trzech punktów. Gospodarze jednak wyrównali w ostatniej akcji doliczonego czasu gry. Arbiter podyktował rzut wolny dla miejscowych, a goście jakby przeczuwając, że może ich spotkać jakieś nieszczęście głośno protestowali przeciwko tej decyzji. Do piłki ustawionej w okolicach narożnika pola karnego podszedł grający trener Krasiejowa Mateusz Pinkawa, który miał już gotowe rozwiązanie na wykonanie rzutu wolnego.

– Od razu wiedziałem, że będę strzelał – zaznaczał Pinkawa. – Obawiałem się, że jak będę dośrodkowywał to efekt będzie taki jak wcześniej, kiedy to trzy razy zagrałem za krótko. Uderzyłem, a piłka po plecach przeciwnika znalazła drogę do bramki. Leciała i leciała, ale w końcu wylądowała w siatce.

Rzeczywiście wydaje się, że długi lot piłki powinien pozwolić Patrykowi Zacharskiemu na odpowiednie ustawienie się i wybicie futbolówki. Bramkarz Startu był jednak zbyt wysunięty i nie zapobiegł nieszczęściu. Choć remis na własnym boisku nie poprawia sytuacji Krasiejowa w ligowej tabeli, to w tych okolicznościach musi cieszyć. Zwłaszcza, że po bezbarwnej pierwszej części gry, w drugiej to przyjezdni byli stroną dominującą. Częściej gościli pod bramką gospodarzy, a w 59 min mieli idealną sytuacje na objęcie prowadzenia. Bramkarz Krasiejowa Bartłomiej Górecki chcąc szybko wprowadzić piłkę do gry, wyrzucił ją wprost pod nogi Sławomira Paszkowskiego. Pomocnik Startu nie trafił jednak z 30 metrów na pustą bramkę.

0-1 P. Pabiniak – 86., 1-1 Pinkawa – 90.

Krasiejów: Górecki – Serwuszok, R. Mainka, T. Mainka, Bonk, Blozik (88. Kostka) – Sobota, Pinkawa, Świerc – Słupik (78. Wręczycki), Zmuda. Trener Mateusz Pinkawa

Start: Zacharski – Wilczyński, Krystian Błach, Żołnowski, Kamil Błach – Świerczyński (46. Drapiewski), Paszkowski (74. Ptak), Sarnowski, P.Pabiniak (90. Zieliński), Kostrzewa – Ławrinenko (89. Ł. Pabiniak. Trener Grzegorz Rosiek

Sędziował Grzegorz Orzeł (Strzelce Opolskie).

Żółte kartki: Serwuszok, Blozik – Krystian Błach, Żołnowski, Paszkowski, Kostrzewa, Drapiewski.
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska