Piłkarski raport. 4 liga - Agroplon Głuszyna

- Stawiamy sobie kilka celów - mówi trener Andrzej Moskal. - Ten podstawowy to utrzymanie, ale chcielibyśmy go osiągnąć jak najszybciej. Szanujemy rywali i mamy odpowiedni respekt, ale nie obawiamy się wyzwania. Ważna będzie runda jesienna, w której zamierzamy wywalczyć sporo punktów, by wiosną nie martwić się o byt, tylko walczyć o jak najwyższe lokaty. Na papierze mój zespół jest bardzo solidny, natomiast zdaję sobie sprawę, że i tak dopiero boisko zweryfikuje wszelkie oceny i nasze aspiracje.

Zespół z Głuszyny pewnie wygrał rywalizację w grupie pierwszej klasy okręgowej. Nad drugą Swornicą Czarnowąsy miał 4 punkty przewagi, ale już na trzecią Victorią Chróścice - 10. Już wówczas dysponował solidnym składem.

- Przede wszystkim chcieliśmy utrzymać mistrzowski skład i do kadry włączyć czterech-pięciu nowych piłkarzy, którzy zapewnią większą konkurencję. To nam się udało - mówi trener Moskal. - Na zajęciach jest 25 piłkarzy, a chciałbym mieć w lidze 22-23. To oznacza, że dwóm będę musiał podziękować. Dla trenera takie „problemy” mogą jednak być.

Nowe twarze to: pomocnicy Paweł Sarnowski (Start Namysłów) i Jarosław Wojciechowski (pół roku przerwy, wcześniej Start), napastnik Patryk Wojtasik (Pomologia Prószków) i obrońca Patryk Jarema (Uszyce).

Beniaminek przygotowania do sezonu rozpoczął 11 lipca. Zespół trenuje w Głuszynie oraz na boisku Startu w Namysłowie, gdzie jesienią będzie rozgrywał swoje mecze ligowe.

- Nasze boisko nie uzyskało licencji na czwartą ligę, a poza tym będzie w najbliższym czasie modernizowane - dodaje szkoleniowiec Agroplonu. - - Stąd zajęcia na Starcie, gdzie będziemy grać ligowe mecze, by zespół przyzwyczaił się do długości, szerokości i jakości murawy.

Sparingi: Centra Ostrów Wielkopolski (3-1), Polonia Kępno (6-2), Pogoń Nowe Skalmierzyce (1-2), Zjednoczeni Bełchatów (30.07).