Podsumowanie piłkarskiej 4 ligi: Skalnik Gracze

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zawodnicy Skalnika: Maciej Salak i Robert Mączynski (z lewej).
Zawodnicy Skalnika: Maciej Salak i Robert Mączynski (z lewej). Oliwer Kubus
Zespół prowadzony przez trenera Grzegorza Kutyłę spisywał się bardzo nierówno. Udaną miał tylko środkową część rundy jesiennej.

Nikt przed rozpoczęciem sezonu nie stawiał na Skalnika jako zespół mający rozdawać karty w rozgrywkach. Pierwsze mecze na to zresztą dodatkowo wskazywały. Zaczęło się od wstydliwej porażki 0-6 u siebie z KS-em Krapkowice, a po pięciu kolejkach na koncie zespołu mającego za sobą kilkanaście lat gry w 3 lidze, były tylko cztery punkty, dwie zdobyte bramki i 15. miejsce w tabeli.

Wtedy jednak drużyna przeszła wspaniałą metamorfozę i wygrała cztery kolejne mecze. Pokonała m.in. na wyjeździe zespół ze Starowic 2-0, a na własnym stadionie wysoko Swornicę Czarnowąsy Opole 4-1. Po tej świetnej serii czterech zwycięstw przyszły trzy remisy. Nadal sytuacja w tabeli wyglądała więc całkiem nieźle. Niestety pięć ostatnich spotkań Skalnik przegrał, a szczególnie bolesne były trzy ostatnie porażki. Poniesione one zostały w słabym stylu, a na dodatek z zespołami, których celem jest tylko utrzymanie: Spartą Paczków, Unią Kolonowskie i SBB Energy Kup.

Można było się spokojnie usadowić na bezpiecznym miejscu, a tymczasem wiosna zapowiada się jako trudna. Drużyna z Graczy jest na 12. miejscu, ale nad strefą spadkową ma zaledwie jeden punkt przewagi.

- Naszą największą bolączką jest skuteczność - ocenia trener Kutyła. - Wyraźnie nam jej brakuje. Nad grą w ofensywie musimy zimą pracować, żeby nie przeżywać nerwowych chwil i w miarę wcześnie zapewnić sobie utrzymanie. Mieliśmy kilka bardzo dobrych spotkań w rundzie jesiennej, ale ogólnie nie mogę być zadowolony. Zwłaszcza z dorobku punktowego, bo powinien być on większy o kilka „oczek”.

Problemem Skalnika jest to, że nie dorobił się on w ostatnich latach zawodnika podobnego do ikony tęgo klubu Zygmunta Bąka. Mający 38 lat „Zymek” z racji wieku gra coraz mniej i oczywiście coraz mniej zdobywa goli, a w minionych sezonach zdobywał je seriami. W rundzie jesiennej najlepszym strzelcem zespołu z Graczy był Dawid Dulski, który do siatki rywali trafił sześć razy. Tylko cztery zespoły zdobyły w pierwszej części sezonu mniej bramek niż Skalnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska