Polonia Głubczyce w 3 lidze!!

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Radość z awansu.
Radość z awansu. Sławomir Jakubowski
Miejscowi potrzebowali niespełna kwadrans, aby zapewnić sobie zwycięstwo, które dawało upragniony awans.

Wygrana głubczyckiej Polonii z imienniczką z Nysy oznaczała promocję do III ligi, bez względu na wynik spotkania w Gogolinie, gdzie grała Swornica Czarnowąsy. Po 13 minutach losy awansu były w dużej części rozstrzygnięte, gdyż miejscowi prowadzili już 2-0. W 9 min gospodarze wzorowo rozegrali rzut wolny z okolic narożnika pola karnego. Dokładne podanie na czternasty metr sfinalizował Jacek Lenartowicz uderzając płasko po ziemi. Wyciągnięty jak struna Piotr Kowalczyk jedynie odbił futbolówkę przed siebie, a do siatki z dwóch metrów skierował ją Dariusz Hajduk.

Cztery minuty później kolejny stały fragment gry przyniósł miejscowym drugą bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej na przedpolu bramki nysan zachował się Kacper Fedorowicz, który celnie przymierzył głową i za chwilę utonął w ramionach swoich kolegów. Przyjezdni wprawdzie wykazywali chęci do gry, ale nie potrafili zagrozić miejscowym i stworzyć jakiejkolwiek okazji do zmiany wyniku. Zawodnicy z Głubczyc jeszcze trzykrotnie groźnie uderzali na bramkę P. kowalczyka, ale wynik nie uległ zmianie.

Po przerwie trener nysan Tomasz Rak zagrał va banque i dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie. Nie odmieniło to jednak obrazu gry i przyjezdni nie potrafili „naruszyć” dobrze grających gospodarzy. W 66 min miejscowi zdobyli trzecią bramkę i było już wiadomo, że mogą szykować się do fety. I tym razem gol był efektem stałego fragmentu gry. Po rozegraniu rzutu wolnego Mariusz Wiciak w swoim stylu huknął z 30 metrów i piłka przy słupku znalazła drogę do siatki. Po tym trafieniu nic już nie mogło odebrać ekipie z Głubczyc zasłużonego awansu.

Po zakończeniu spotkania strzeliły szampany i gospodarze wraz ze swoimi kibicami mogli świętować awans do III ligi. – Mieliśmy w planach podwójne świętowanie – zdradził prezes Polonii Głubczyce Marek Curyło. – W środę we własnym gronie i w sobotę z OZPN- em. Środowe spotkanie ze Skalnikiem Gracze nie przebiegło po naszej myśli i wyszła z tego sobotnia kumulacja. Przed piątkowym treningiem odbyliśmy w szatni mocną, męską rozmowę i jak widać było to skuteczne. Chłopcy wyszli dzisiaj mocno zmobilizowani i zwycięsko zakończyli rywalizację.

Polonia Głubczyce – Polonia Nysa 3-0 (2-0)

1-0 Hajduk – 9., 2-0 Fedorowicz – 13., 3-0 Wiciak – 66.

Głubczyce: Kozdęba – Bury, Wiciak, Fedorowicz, Lenartowicz – Krywko (81. Rudziński), Karwowski, Hajduk, Grek (69. Zawadzki), Jamuła (73. Churas) – Bawoł (86. Forma). Trener Piotr Jamuła i Jakub Milewski

Nysa: P. Kowalczyk – Szyszka, Bajor, T. Kowalczyk, Mroziński – Job (46. Trzpioła), Bobiński, Majerski (46. Kasztelaniec), Sawicki (71. Malyk), Krasowski (46. Szeląg) – Lepak. Trener Tomasz Rak

Sędziował: Arkadiusz Przystał (Nysa).
Żółte kartki: Karwowski – T. Kowalczyk, Krasowski.
Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska