Kontrolnie bez polotu. MKS Kluczbork - Rolnik Wierzbica Górna 1-1

Protokół

Protokół

MKS Kluczbork - Rolnik Wierzbica Górna 1-1 (0-0)
1-0 Dachowski - 50., 1-1 Gawlik - 90.

MKS: (I połowa) Świtała - Orłowicz, Wilusz, Odrzywolski, Stawowy - Góral, Copik, Kazimierowicz, Glanowski, Nitkiewicz - Tuszyński. (II połowa): Świtała (60. Bogacz) - Hober, Nowacki, Jagieniak, Dachowski - Jędrzejowski, Kowalczyk, Skwara, Kniejski, Niziołek - Półchłopek. Trener Grzegorz Kowalski.
Rolnik: (I połowa) Chałubiec - Pielichowski, Szyc, Gierak, Sokołowski - Koziołek, Zagaja, Buła, Poprawa - Wołkowicz, Kluzek. Grali ponadto: Wyrębek - Nowak, Kamiński, Grzesiak, Domino, Gawlik, Wierzbicki, Matlęga, Wielczok. Trener Jacek Opałka.
Sędziował Jacek Babiarz (Kluczbork). Widzów 250.

Wprzedostatnim meczu kontrolnym przed rozpoczęciem rozgrywek nasz I-ligowiec nie zachwycił. - W pierwszej połowie dominowaliśmy na boisku i prowadziliśmy grę, ale różnie nam to wychodziło - mówił pomocnik MKS-u Michał Glanowski.

- Atak pozycyjny nie jest naszą mocną stroną. Przeciwnik, po naszych błędach, wyprowadzał zaś kontry. MKS objął prowadzenie w 50. min.

Na listę strzelców wpisał się obrońca Paweł Dachowski, który grał wcześniej w Dobrodzieniu.- Dostałem dobrą piłkę od Rafała Niziołka - mówił Dachowski.

- Znalazłem się praktycznie sam na sam z bramkarzem, więc zdecydowałem się na uderzenie na długi słupek. Wyrównał w 90. min testowany napastnik z Oles-na Dariusz Gawlik, wykorzystując błąd młodego bramkarza Da-miana Bogacz.