Euro 2016. Ukraińcy z Opola: Polacy się dziś namęczą. Najważniejsze to zatrzymać Lewego

Anna Grudzka
Anna Grudzka
- Jesteśmy patriotami i będziemy kibicować za nasza Ukrainą. Myślę, że będzie 1-0 dla nas - mówi Andriy Grynyshyn. Obok Daniil Kononenko, Daria Kovalchuk i Anastasiia Pediasz.
- Jesteśmy patriotami i będziemy kibicować za nasza Ukrainą. Myślę, że będzie 1-0 dla nas - mówi Andriy Grynyshyn. Obok Daniil Kononenko, Daria Kovalchuk i Anastasiia Pediasz. Sławomir Mielnik [O]
- To będzie mecz o honor, dlatego nasza drużyna pokaże charakter - mówią mieszkający w naszym mieście ukraińscy studenci.

Może i Ukraina wygra. Gramy o honor, bo za wiele nie pokazaliśmy na tych mistrzostwach - mówi Daniil Kononenko z Ukrainy, który robi na Uniwersytecie Opolskim doktorat i razem ze swoimi znajomymi, polskimi i ukraińskimi, organizuje w akademiku wspólne oglądanie meczu. - Teoretycznie są nawet szanse na wyjście z grupy: jakby Niemcy bardzo wysoko wygrały z Irlandią, a Ukraina bardzo wysoko z Polską. Wtedy może byśmy wskoczyli na trzecie miejsce. Tak mówi serce, ale rozum podpowiada, że to niemożliwe. Jedno jest pewne: Polacy w tym meczu nie będą mieli łatwo. Przypuszczam, że nasza reprezentacja skupi się na tym by powstrzymać Lewandowskiego.

Andriy Grynyshyn wierzy w swoją drużynę i liczy na widowisko: - Jesteśmy patriotami i będziemy kibicować naszej Ukrainie. Myślę, że będzie 1-0 dla nas - ocenia.

Podobnego zdania są Daria Kovalchuk i Anastasiia Pediasz.

- Mamy sesję i trudno nam znaleźć czas na oglądanie meczy, na szczęście mój tato na bieżąco mi wszystko relacjonuje. Ale tego spotkania nie odpuścimy - zapewnia Anastasiia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska