- To co było naszą bolączką tym razem okazało się atutem i pozwoliło wygrać trudne spotkanie - dodał Hanzel. - Olesno to ułożony zespół, z mocnymi stałymi fragmentami i choć brakło Wiciaka oraz Kiklaisza to się po nich wybroniliśmy.
Pierwszy bramkarza starał się w Oleśnie sprawdzić Riemann, jednak dwukrotnie Woźniak nie musiał interweniować. Z kolei próby dośrodkowań Bieniasa i Meryka wybijali obrońcy. W 9. min Polonia miała pierwszą szansę i już ją wykorzystała, ale po rzucie wolnym Fedorowicz był na spalonym. Za chwilę błędu nie było. Po kontrze Jamuła zagrał do Bawoła, ten z pierwszej piłki prostopadle do Achtelika, który w sytuacji sam na sam pokonał Kościelnego.
Potem przewaga w polu miejscowych nie przekładała się na sytuację, a tę stworzyli sobie gracze z Głubczyc. Zalewski zagrał między obrońcami, a ci myśleli że na spalonym jest Złoczowski i zostawili go samemu sobie. Doświadczony pomocnik, „nawinął” jeszcze obrońcę i uderzył nie do obrony.
Druga połowę gospodarze zaczęli z werwą i szybko grali piłką, ale w defensywie popełnili kolejny błąd. Woźny nie zrozumiał się z Górskim i w efekcie Zalewski dograł do Bawoła, który kryzys ma chyba za sobą, gdyż zdobył bramkę w drugim meczu z rzędu. Spokojni o wynik goście tylko czekali na to co zrobią miejscowi, a ponieważ wkradło się rozluźnienie w obronie, szansę miał Górka (spudłował), a Woźniak spisał się po strzałach Bieniasa i Hobera.
Ten ostatni w 84. min dograł do Jasiny, a ten celną główką zdobył honorowego gola.
- Polonia była dla nas zbyt dobrze zorganizowana – przyznał Grzegorz Krawczyk, trener OKS-u. - Co gorsza bramki zdobywała po naszych błędach.
OKS Olesno - Polonia Głubczyce 1-3 (0-2)
0-1 Achtelik - 13., 0-2 Złoczowski - 37., 0-3 Bawoł - 52., 1-3 Jasina - 84.
Olesno: Kościelny - Górski, Świerc, Woźny, Kubacki - Meryk, Górka, Riemann (70. Rozik), Bienias (77. Skowronek), Jainta (70. Jasina) - Hober. Trener Grzegorz Krawczyk.
Polonia: Woźniak - Sobociński, Fedorowicz, Lenartowicz, Jamuła - Złoczowski (69. Krywko), Czarnecki, Kobylnik, Achtelik (75. Hanuszewski) - Zalewski - Bawoł. Trener Marek Hanzel.
Sędziował Krzysztof Stępień (Opole).
Żółte kartki: Kościelny, Świerc, Bienias, Riemann – Czarnecki, Hanuszewski
Widzów 170.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?